Tuszowano incydent z prezydentem Andrzejem Dudą. Ujawniono prawdę

Wirtualna Polska ujawnia, jak próbowano tuszować niebezpieczny incydent, do którego doszło podczas lotu prezydenta Andrzeja Dudy latem 2020 roku. Udało się dotrzeć do stenogramów rozmów, z których wynika, że prezydent lub ktoś z jego otoczenia naciskał na pilotów.

Andrzej DudaAndrzej Duda
Źródło zdjęć: © Getty Images

Incydent miał miejsce krótko przed wyborami prezydenckimi. Wirtualna Polska opisuje, że grono najważniejszych osób w polskim lotnictwie cywilnym robiło wszystko, by zatuszować złamanie przepisów dotyczących bezpieczeństwa przez załogę samolotu z prezydentem RP na pokładzie.

Wideo ze Stegny. Ludzie uciekali w popłochu

Chodzi o to, że 2 lipca 2020 roku samolot z prezydentem Andrzejem Dudą przez cztery minuty leciał bez formalnej kontroli z ziemi. Przemieszczał się w przestrzeni dostępnej dla każdego statku powietrznego.

Wszystko zaczęło się od tego, że przeciągnęło się jedno ze spotkań w ramach kampanii prezydenta Dudy. WP podaje, że na teren lotniska w Babimoście kawalkada samochodów z głową państwa dotarła dopiero o godz. 21:48. Pasażerowie byli gotowi do lotu o 21:55 - za późno.

Dwie minuty później załoga Embraera 175 dostała komunikat, że o godz. 22 lotnisko zostanie zamknięte. O tej porze pracę kończy kontroler lotów, a samowolne przedłużenie dyżuru skutkowałoby karą. Samolot wydzierżawiony od LOT-u nie mógł natomiast wystartować bez kontrolera. W przestrzeni pozbawionej nadzoru mógłby nagle znaleźć się inny statek powietrzny, co mogłoby doprowadzić do katastrofy.

Mimo to kapitan - kobieta z dwuletnim doświadczeniem na tym stanowisku - postanowiła wystartować. Na szczęście złamanie przepisów nie doprowadziło do tragedii. O 22:12 samolot wzbił się w powietrze, a o 22:49 był już w Warszawie. Incydentem zainteresowali się dziennikarze "Gazety Wyborczej" i tvn24.pl, którzy zaczęli skrupulatnie wszystko analizować.

Naciski na pilotów doprowadziły do złamania przepisów

To niebezpieczne zdarzenie próbowali tuszować urzędnicy, władze LOT-u, szef agencji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo lotów, doradca prezydenta Dudy oraz dwóch wiceministrów. Wirtualna Polska dotarła do stenogramów rozmów, z których wynika, że prezydent lub ktoś z jego otoczenia naciskał na pilotów, którzy w konsekwencji złamali przepisy.

WP zaznacza, że w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęły nagrania z kokpitu maszyny, którą leciał prezydent, natomiast kapitan tego samolotu wkrótce po incydencie została odwieszona. Kilka tygodni później została gwiazdą magazynu wydawanego dla pasażerów LOT-u.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje