Ukąsił go komar. Życia 41-letniego mężczyzny z USA nie udało się uratować

Z pozoru niewinne ukąszenie komara skończyło się dla 41-letniego mężczyzny tragicznie. Wszystkiemu winny wirus EEE, wywołujący wschodnie końskie zapalenie mózgu. Departament Zdrowia i Opieki Społecznej stanu New Hampshire w USA wskazuje, że patogen stanowi coraz poważniejszy problem.

Ukąsił go komar, tydzień później trafił do szpitala.Ukąsił go komar, tydzień później trafił do szpitala.
Źródło zdjęć: © Facebook, Getty Images,
Anna Wajs-Wiejacka

Choć w naszych szerokościach geograficznych ukąszenie komara nie niesie za sobą poważnych konsekwencji, nie wszędzie tak jest. W wielu miejscach naszego globu takie ugryzienie może nieść poważne konsekwencje dla zdrowia i życia. Departament Zdrowia i Opieki Społecznej stanu New Hampshire (DHHS) w USA poinformował właśnie o śmierci 41-letniego Stevena Perry'ego, który zmarł po ukąszeniu komara.

Mężczyzna, który wcześniej się na nic się nie leczył, trafił do szpitala. Jak podaje Radio Zet, pierwsze objawy choroby pojawiły się u niego tydzień po ukąszeniu przez komara. I choć wdrożono leczenie, to jego życia nie udało się uratować. Wszystkiemu winny wirus EEE wywołujący wschodnie końskie zapalenie mózgu.

Choroba objawia się gorączką, bólami głowy, sennością, drgawkami, a nawet śpiączką. Śmiertelność w przypadku zakażenia wirusem jest duża i sięga nawet 70 proc. przypadków. Wirus jest niebezpieczny dla osób w każdym wieku, tym bardziej że nie udało się jeszcze znaleźć skutecznego lekarstwa na wschodnie końskie zapalenie mózgu. Nic dziwnego, że władze Plymouth w stanie Massachusetts zdecydowały się na radykalne kroki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pogrzeb strażaka z Poznania. Ostatnie pożegnanie st. ogn. Łukasza Włodarczyka

Radykalne działania władz

Władze Plymouth zdecydowały się na zamknięcie parków i boisk sportowych. Prowadzone są także opryski zarówno z ziemi, jak i z powietrza, co ma pomóc w ograniczeniu populacji komarów roznoszących niebezpieczny wirus.

Władze przestrzegają, że nawet te działania nie są w pełni skuteczne, dlatego apelują do mieszkańców, żeby ci zadbali o własne bezpieczeństwo, stosując się do prostych zasad bezpieczeństwa, jak noszenie ubrań zabezpieczających jak największą powierzchnię ciała, czy unikanie wychodzenia w porze, kiedy komary są najbardziej aktywne.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Strażak zmarł w drodze na akcję. "90 minut walki"
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
Silne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Trwa szacowanie strat
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
W środku dnia podeszły pod domy. Niezwykłe nagranie
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Radiowóz zderzył się z osobówką w Kielcach. Policjant trafił do szpitala
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach
Cyberatak sparaliżował Kuaishou. Boty zalały transmisje w Chinach