Ukradł plecak, w którym było pół mln zł. Miał jednak pecha
33-letni Gruzin, wykorzystując nieuwagę właściciela, dokonał kradzieży plecaka, w którym były pieniądze w różnych walutach. Problem mężczyzny polegał na tym, że uchwyciła to kamera monitoringu. Już następnego dnia złapała go policja i trafił za kratki. Mężczyźnie grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Ta historia na szczęście miała swój happy-end. Wszystko zaczęło się od tego, że funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Lesznowoli przyjęli zawiadomienie dotyczące kradzieży plecaka, która miała miejsce na terenie jednej ze stacji benzynowych w Łazach (woj. mazowieckie).
Plecak dużej wartości nie miał, jednak to co w nim było zaskoczyło zapewne też samego rabusia.
Otóż znajdowały się tam pieniądze w różnych walutach: dolarach oraz euro. Przeliczając na polską walutę, było tam około 500 tysięcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukradli towar spod sklepu. Na miejscu zostawili wizytówkę
Mundurowi zajmujący się sprawą bardzo szybko zabezpieczyli nagranie z kamer monitoringu. Już tego samego dnia ustalili, kto mógł dokonać tego niecnego czynu.
Kolejnego dnia rano piaseczyńscy kryminalni złożyli wizytę 33-letniemu mężczyźnie, który pokaźną gotówkę ukrył w mieszkaniu na terenie Ząbek.
Jak czytamy na stronie policji, tego dnia drzwi otworzył wyraźnie zaskoczony ich widokiem 43-latek, który od razu poinformował, że oprócz niego i jego koleżanki w mieszkaniu nie ma nikogo innego.
To tłumaczenie nie przekonało jednak policjantów, którzy w jednym z pokoi, w skrzyni łóżka odnaleźli 33-latka odpowiedzialnego za kradzież plecaka i gotówki. Odzyskali również 20 tysięcy dolarów - podała asp. Magdalena Gąsowska.
Gruzin aresztowany na trzy miesiące
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do jednostki. policji. Usłyszał zarzut karny, a sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej w Piasecznie i podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanego mężczyzny na okres 3 miesięcy.
Popełnione przez niego przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.