Chciała zrobić zdjęcie niedźwiedziom grizzly. O mały włos nie zginęła

17

Na terenie amerykańskiego Parku Narodowego Yellowstone doszło do niebezpiecznej sytuacji. Jedna z turystek postanowiła sfotografować za pomocą telefonu niedźwiedzie. Zupełnie zlekceważyła zagrożenie ze strony grizzly, nawet gdy jedna z samic ruszyła w jej kierunku.

Chciała zrobić zdjęcie niedźwiedziom grizzly. O mały włos nie zginęła
Turystce tak zależało na zrobieniu zdjęcia niedźwiedziom, że naraziła swoje życie na śmiertelne niebezpieczeństwo. (Instagram, darcie_addington)

Nagranie, na którym zarejestrowano szokujące zdarzenie, wykonała Darcie Addington. W chwili, gdy filmowała turystkę i szarżującą na nią niedźwiedzicę, siedziała w swoim aucie na parkingu dla gości Parku Narodowego Yellowstone.

Samica grizzly sprawiała wrażenie, jakby szykowała się do skoku na turystkę. Jednak ostatecznie zrezygnowała, widząc, że "intruz" jednak się oddala.

Zdjęcie, które mogło kosztować ją życie. Trwają poszukiwania turystki

Nieodpowiedzialna turystka jest obecnie poszukiwana przez władze Parku Narodowego Yellowstone. Kobiecie grozi kara za to, że złamała zasadę o utrzymywaniu od niedźwiedzi co najmniej 100-jardowego dystansu (ok. 0,9 km).

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Pracownicy parku poszukują turystki m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych. Opublikowali materiał ze zdarzenia oraz zaapelowali do osób, które mogą rzucić światło na tożsamość kobiety, aby wysyłały im zgłoszenia – nawet anonimowe.

Nie musisz nam mówić, kim jesteś, ale powiedz nam, co wiesz – apelują pracownicy Parku Narodowego Yellowstone na Facebooku.

Jak informuje New York Post, co roku w Parku Narodowego Yellowstone dochodzi do średnio jednego ataku niedźwiedzi na ludzi. W 2011 i 2015 roku takie spotkania zakończyły się tragicznie – w wyniku obrażeń zmarło aż troje turystów.

Zobacz także: Zobacz też: Bliskie spotkanie z niedźwiedziem. Para uciekła w krzaki
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić