W środku nocy w szpitalu zmarł noworodek. Rodzina jest w szoku

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka, które ok. godz. 3:00 w nocy trafiło na SOR. Kobietę odesłano na oddział dziecięcy. Dwie godziny później dziewczynka zmarła. Rodzina dziecka obwinia szpital za śmierć maleństwa.

Śmierć miesięcznej dziewczynki w szpitalu Śmierć miesięcznej dziewczynki w szpitalu
Źródło zdjęć: © Facebook | Pixabay
Jakub Artych
161

Do dramatu doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (z 19 na 20 maja) w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Brzesku w Małopolsce.

Matka z miesięcznym dzieckiem przyjechała ok. godz. 3:00 w nocy na SOR. Kobietę odesłano na oddział dziecięcy. Dwie godziny później dziewczynka zmarła. Noworodek miał mieć problemy z oddychaniem.

Jak podkreśla "Super Express", bliscy rodziny zmarłego dziecka nie mogą się pogodzić ze śmiercią noworodka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Program Money.pl 11.01 | Co dalej z emeryturami Polaków? Ekspert tłumaczy wszystkie zawiłości

Rodzina uważa, iż personel placówki zbagatelizował stan zdrowia dziewczynki, co w efekcie mogło doprowadzić do tragedii.

Co się musi zmienić by nie dochodziło do takich tragedii? Przyjeżdżając na SOR z małym dzieckiem, oczekuję natychmiastowej pomocy! Dlaczego pielęgniarki, które są na nocnej zmianie, odsyłają pacjentów na oddział, zamiast udzielić im niezbędnej pomocy OD RAZU? Droga z SOR-u na oddział zadecydowała o życiu dziecka… Czy pielęgniarki z SOR-u widząc przerażonych ludzi, bojących się o swoje niemowlę nie były w stanie natychmiast się nim zająć? - napisała do Informatora Brzeskiego osoba bliska rodzinie zmarłego noworodka.

Co było przyczyną śmierci?

Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci miesięcznego dziecka. Została przeprowadzona sekcja zwłok, ale prokuratura nie otrzymała z niej jeszcze protokołu i nie może stwierdzić bezpośredniej przyczyny zgonu.

Dopiero po otrzymaniu protokołu sekcyjnego i analizie całej pozyskanej materii dowodowej, być może zajdzie potrzeba zasięgnięcia opinii jakiejś akademii medycznej w kraju, pod kątem ustalenia, czy czynności medyczne podjęte wobec tego dziecka w szpitalu były prawidłowe, czy tutaj nie mamy do czynienia z błędem lekarskim - podkreśla rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, Mieczysław Sienicki, cytowany przez Radio Kraków.

Wybrane dla Ciebie

Dym i hałas we Włocławku. Nocne nagranie obiega sieć
Dym i hałas we Włocławku. Nocne nagranie obiega sieć
Przed nami najdłuższy dzień w roku. Słońce nie zajdzie przez ponad 16 godzin
Przed nami najdłuższy dzień w roku. Słońce nie zajdzie przez ponad 16 godzin
Taki widok w Kielcach. Od razu chwyciła za telefon
Taki widok w Kielcach. Od razu chwyciła za telefon
"Wynajmują auto z szoferem". Tak zachowują się Arabowie w Zakopanem
"Wynajmują auto z szoferem". Tak zachowują się Arabowie w Zakopanem
Rosyjski tankowiec opuszcza Gdynię. "15 mln złotych straty"
Rosyjski tankowiec opuszcza Gdynię. "15 mln złotych straty"
Rosjanie zabili im dziecko. Poruszające nagranie w sieci
Rosjanie zabili im dziecko. Poruszające nagranie w sieci
Więcej policji na drogach. Zaczyna się długi weekend
Więcej policji na drogach. Zaczyna się długi weekend
"To cud". Foki wróciły nad Morze Bałtyckie
"To cud". Foki wróciły nad Morze Bałtyckie
Z ponad 3 promilami powoził zaprzęgiem konnym. Grozi mu surowa kara
Z ponad 3 promilami powoził zaprzęgiem konnym. Grozi mu surowa kara
Arabowie chcą zniszczenia Iranu? Zaskakujące słowa Izraelczyka
Arabowie chcą zniszczenia Iranu? Zaskakujące słowa Izraelczyka
Ksiądz podał kwoty. Każdy się dowie, ile wydał
Ksiądz podał kwoty. Każdy się dowie, ile wydał
Francja z nową strategią. Będą się bronić w stratosferze
Francja z nową strategią. Będą się bronić w stratosferze