Warszawa: Nie mógł sprzedać kradzionego defibrylatora. Oto, co zrobił

Oburzające, skandaliczne, nieludzkie - takimi epitetami należy określić działanie sprawcy, który dokonał kradzieży w centrum Warszawy. Jak podaje policja, 35-letni obywatel Ukrainy ukradł sprzęt medyczny ratujący życie. Kiedy defibrylatora nie udało się sprzedać w lombardzie, postanowił go po prostu wyrzucić.

Ukradł defibrylator i go wyrzuciłUkradł defibrylator i go wyrzucił
Źródło zdjęć: © Policja | KRP I Śródmieście
Rafał Strzelec

W polskiej stolicy doszło do szokującej kradzieży z jednego z banków. Tym razem nie chodzi jednak o pieniądze wynoszone z placówki bankowej w walizkach, ale o sprzęt medyczny. Ten jest dostępny w niektórych punktach w razie potrzeby - kiedy w okolicy dojdzie do wypadku lub ktoś nagle zasłabnie na ulicy.

Warszawa: Ukradł defibrylator i chciał go sprzedać

Policjanci ze śródmiejskiego Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego otrzymali informację, że z jednego z banków w centrum Warszawy nieznany mężczyzna ukradł defibrylator AED.

Nikt z pracowników banku ani też jego klientów nie zauważył jak mężczyzna ściągnął defibrylator ze ściany i wyszedł z nim z budynku. 35-latek odwiedził po drodze kilka lombardów chcąc sprzedać urządzenie, jednak z każdego z nich został odesłany "z kwitkiem" - opisuje podinsp. Robert Szumiata ze stołecznej policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przechodziła przez torowisko po zamknięciu rogatek. Nie wiedziała, że jest nagrywana

Nie mógł sprzedać, to wyrzucił

Rabuś chciał spieniężyć skradziony sprzęt, ale nie udało mu się tego uczynić. W związku z tym postanowił pozostawić defibrylator w pobliskiej galerii handlowej. Policjanci szybko wpadli na jego trop. Zatrzymany jest obywatelem Ukrainy. Jak twierdzi, nie pamięta zupełnie nic z dnia kradzieży. Przyznał, że był pod wpływem narkotyków. Ten fakt nie sprawi raczej, że sąd spojrzy na niego bardziej łaskawym okiem. Wręcz przeciwnie.

35-latek usłyszał już zarzuty, do których się przyznał. Za popełnione przestępstwo kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności - dodaje Szumiata.

Defibrylatory dostępne w miejscach publicznych

Defibrylatory AED są dostępne w niektórych miejscach publicznych - urzędach, bankach, muzeach, stacjach kolejowych czy, tak jak w Warszawie, na stacji metra. Przydaje się w nagłych sytuacjach - gdy ktoś na przykład zasłabnie na ulicy.

AED stosuje się w przypadku nagłego zatrzymania krążenia u dorosłych i u dzieci. Defibrylatora można w każdej sytuacji, w której dochodzi do zatrzymania akcji serca, również gdy ratownik nie jest pewny (lub nie może określić), czy poszkodowana osoba oddycha, czy nie. Urządzenie jest bardzo proste w użyciu. Nie da się zrobić nim żadnej krzywdy osobie ratowanej. Mapa defibrylatorów AED jest dostępna TUTAJ.

Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł