Widziano go w Niemczech. Miasto w gotowości. Pułapka, drony i martwy szczur

W niemieckim mieście Vechta, położonym w Dolnej Saksonii, doszło do niecodziennego i zaskakującego incydentu. Mieszkańcy zgłosili obecność aligatora w jednym z lokalnych zbiorników wodnych. Ta informacja wywołała poruszenie i natychmiastową reakcję władz.

Tajemniczy aligator w Vechta. Skąd się tam wziął i co planują włTajemniczy aligator w Vechta. Skąd się tam wziął i co planują władze?
Źródło zdjęć: © Google Maps, Pixabay
Danuta Pałęga

Zwierzę zauważył młody mężczyzna, który nagrał film, przedstawiający aligatora o długości około 80–100 centymetrów pływającego w zbiorniku retencyjnym. Eksperci, którzy oceniali autentyczność nagrania, potwierdzili, że na filmie rzeczywiście widać prawdziwego aligatora.

W odpowiedzi na to odkrycie władze miasta zamknęły teren wokół 2,5-hektarowego zbiornika wodnego oraz otaczające go zielone obszary.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czyścił aligatorowi zęby... szczoteczką!

Pułapka na drapieżnika

Pierwsze próby zlokalizowania zwierzęcia z wykorzystaniem dronów i kamer termowizyjnych zakończyły się niepowodzeniem. Dlatego też miasto zdecydowało się na bardziej zdecydowane działania.

Na jednej z wysepek znajdujących się w zbiorniku ustawiono specjalną klatkę o długości 1,3 metra. W jej wnętrzu umieszczono martwego szczura jako przynętę. Klatka jest monitorowana przez ekspertów od gadów – gdy tylko aligator wejdzie do środka, pułapka automatycznie się zamknie.

Skąd aligator w Dolnej Saksonii?

Pojawienie się egzotycznego gada w północnych Niemczech rodzi wiele pytań. Rzecznik miasta Vechta, Herbert Fischer, przypuszcza, że zwierzę pochodzi z nielegalnej hodowli i zostało porzucone. Władze nie otrzymały żadnych zgłoszeń o zaginionym aligatorze z legalnych źródeł, co potwierdza tę hipotezę.

Jeśli przynęta okaże się nieskuteczna, miasto rozważa drastyczniejsze kroki – spuszczenie wody ze zbiornika w celu ułatwienia poszukiwań i schwytania aligatora.

Zwierzę raczej niegroźne, ale czujność wskazana

Choć obecność aligatora w miejskim zbiorniku może brzmieć groźnie, przedstawiciele władz uspokajają mieszkańców – zwierzę jest bardzo płochliwe i nie stanowi zagrożenia dla ludzi ani zwierząt domowych. Mimo to, ostrożność i zamknięcie terenu są niezbędne, by uniknąć niebezpiecznych sytuacji.

Nie pierwsza taka historia w Niemczech

To nie pierwszy raz, gdy mieszkańcy Niemiec alarmują o obecności egzotycznych gadów. Nad Jeziorem Bodeńskim niedawno znaleziono realistycznie wyglądającą atrapę głowy krokodyla, co również wzbudziło niepokój. Podobna sytuacja miała miejsce w Berlinie – tam także fałszywy krokodyl spowodował interwencję służb.

Wybrane dla Ciebie
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"