Włożyli ciało kobiety do pieca. Nagle stało się coś przerażającego

89-latka z Argentyny została uznana za zmarłą. Jej córka podczas kremacji zauważyła jednak, że matka wciąż żyje. Kobietę udało się w ostatniej chwili uratować.

Córka zgłosiła incydent na lokalnym posterunku policji.Córka zgłosiła incydent na lokalnym posterunku policji.
Źródło zdjęć: © Google Maps

89-letnia kobieta, której nazwiska nie ujawniły argentyńskie władze, w sobotę, 23 stycznia trafiła do prywatnego szpitala w mieście Resistencia w północno-wschodniej prowincji Chaco w Argentynie. Staruszka skarżyła się na ból w klatce piersiowej. 

Następnego dnia córka kobiety przyjechała ją odwiedzić. 54-latka otrzymała jednak smutne wieści. Personel poinformował ją, że 89-latka zmarła z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej, po czym wręczyli jej akt zgonu matki.

Ciało seniorki miało zostać skremowane. Z raportu lokalnej policji wynika, ze córka przed tym spotkała się z lekarzem, który potwierdził przyczynę śmierci kobiety i przekazał, że jej ciało przetransportowano do krematorium na Velez Sarsfield Avenue.

Podczas kremacji zauważyła oznaki życia

Podczas pogrzebu doszło do przerażającej sytuacji. Chwilę przed tym jak ciało kobiety miało być poddane spaleniu, córka zauważyła, że jej matka daje oznaki życia. 54-latka natychmiast podniosła alarm, by pracownicy zatrzymali procesu kremacji.

Seniorkę w ostatniej chwili udało się uratować przed spaleniem. Kobietę ponownie przewieziono do szpitala na oddział intensywnej terapii. 54-latka o sprawie zawiadomiła policję, która zapewnia, że rozpoczęła już śledztwo. Córka szybko rozesłała radosną wiadomość do swoich krewnych, informując, że 89-latka wciąż żyje.

Chciałam tylko powiedzieć, że mama wciąż żyje. Byliśmy w pokoju kremacyjnym i zobaczyliśmy, ze daje oznaki życia. Teraz trafiła do kliniki - napisała do rodziny córka 89-latki.

Dolnośląskie. Poważny wypadek pod Wrocławiem

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi