Wraca spraw Kamilka z Częstochowy. Prokurator rozszerza zarzuty

Prokuratura uzupełniła zarzuty wobec Dawida B., podejrzanego o zabójstwo ośmioletniego Kamila z Częstochowy, oskarżając go dodatkowo o znęcanie się nad pozostałymi czterema dziećmi oraz molestowanie seksualne jednego z dzieci. Jego żona, Magdalena B., usłyszała nowe zarzuty dotyczące znęcania się nad dwójką synów.

Wraca sprawa Kamilka z Częstochowy. Nowe zarzutyWraca sprawa Kamilka z Częstochowy. Nowe zarzuty
Źródło zdjęć: © Facebook, Policja
oprac.  AWWA

Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Mariusz Marciniak powiedział PAP, że prokuratura zmieniła zarzuty wobec podejrzanych – Dawida B. i Magdaleny B. – w śledztwie dotyczącym zabójstwa ośmioletniego Kamila z Częstochowy.

W śledztwie przewijały się informacje, że Dawid B. znęcał się nad pozostałymi dziećmi. - Prokurator przedstawił zarzut, że Dawid B. znęcał się również nad czterema pozostałymi dziećmi, a zatem ma zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad Kamilem i Fabianem, i to się nie zmieniło. Zmiana zarzutu polega na tym, że prokurator przedstawił Dawidowi B. zarzut znęcania się również nad wszystkimi pozostałymi dziećmi z tej rodziny – powiedział PAP prokurator Marciniak.

Dodatkowy zarzut, który usłyszał Dawid B., dotyczy molestowania seksualnego w latach 2020-2022 kilkuletniej pokrzywdzonej poprzez kilkakrotne doprowadzenie jej do poddania się innej czynności seksualnej polegającej na dotykaniu jej w miejsca intymne. - Z uwagi na dobro pokrzywdzonej nie podajemy szczegółów zdarzeń ani danych osoby pokrzywdzonej – dodał prokurator Marciniak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Cztery lata po wyroku TK. "Świństwo wobec kobiet"

Nowy zarzut wobec Magdaleny B. dotyczy znęcania się nad Kamilem i Fabianem oraz narażenia Kamila na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez dopuszczenie do tego, że siedmioletni Kamil dwukrotnie samodzielnie przemieszczał się po ruchliwych ulicach Olkusza, w tym przy torach kolejowych. Kobieta nie będzie odpowiadać, jak jej partner, za znęcanie się nad pozostałymi dziećmi. Wcześniej miała zarzut pomocnictwa w psychicznym i fizycznym znęcaniu się nad Kamilem i pomocnictwa do zabójstwa Kamila.

Oboje podejrzani nie przyznali się do zarzutów i odmówili składania wyjaśnień

Obecnie prokuratura czeka na uzupełniające opinie biegłych psychiatrów w stosunku do obojga podejrzanych, a w odniesieniu do podejrzanego Dawida B. także na opinię seksuologiczną.

Podejrzanymi w tym postępowaniu są również Wojciech J., Aneta J. i Artur J., członkowie rodziny Kamila M., którzy usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy w okresie od 29 marca 2023 r. do 3 kwietnia 2023 r. w Częstochowie zamieszkującemu wspólnie z nimi Kamilowi M., znajdującemu się w bezpośrednim zagrożeniu utraty życia.

Śledztwo w tej sprawie jest przedłużone do 31 grudnia 2024 r., a tymczasowe aresztowanie Dawida B. i Magdaleny B. do 23 grudnia 2024 r.

Dawid B. jest podejrzany m.in. o popełnienie od 27 listopada 2020 r. do 3 kwietnia 2023 r. w Olkuszu i w Częstochowie, w warunkach recydywy, przestępstwa psychicznego i fizycznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad swoimi pasierbami: siedmioletnim Fabianem M. i ośmioletnim Kamilem M., zależnymi od niego i nieporadnymi ze względu na swój wiek, a także o popełnienie zabójstwa Kamila M. ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

Matka chłopca, Magdalena B., jest podejrzana o udzielenie pomocy Dawidowi B. w popełnieniu wyżej wskazanych czynów poprzez niepodjęcie żadnych działań chroniących dzieci, do których była zobowiązana.

Chłopiec zmarł 8 maja 2023 r. w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka, po 35 dniach desperackiej walki lekarzy o jego życie. Po śmierci chłopca Sejm uchwalił przepisy, które mają pomóc w walce z przemocą wobec dzieci. Nazywane są powszechnie "ustawą Kamilka".

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową