Wszczęto śledztwo ws. śmierci 3-letniej Emilki. Znajomi matki ujawniają nowe fakty

Do dramatu doszło w Siedlcach, w województwie mazowieckim. Klaudia G. została oskarżona o znęcanie i nieumyślne spowodowanie śmierci swojego dziecka. Trzyletnia Emilka była skrajnie zaniedbana i wychudzona. W rozmowie z "Faktem" znajomi ujawniają szczegóły życia 25-letniej matki.

Prokuratura prowadzi śledztwo ws. śmierci 3-letniej dziewczynki. Zatrzymano jej 25-letnią matkę Prokuratura prowadzi śledztwo ws. śmierci 3-letniej dziewczynki. Zatrzymano jej 25-letnią matkę
Źródło zdjęć: © Google Street View

W nocy z 1 na 2 sierpnia oficer dyżurny siedleckiej komendy otrzymał zgłoszenie o śmierci 3-letniej dziewczynki. Po przybyciu na miejsce, policjanci zastali w domu matkę dziecka oraz jej koleżankę. Według informacji przekazanych przez policję, dziecko było skrajnie zaniedbane i wychudzone. Na miejsce wezwano prokuratora, który nadzorował prowadzone czynności śledcze i zadecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok.

Sekcja zwłok dziewczynki została wykonana we wtorek, 6 sierpnia. Prokuratura Rejonowa w Siedlcach natychmiast wszczęła śledztwo, koncentrując podejrzenia na matce dziecka, 25-letniej Klaudii G. Tego samego dnia śledczy zatrzymali zarówno matkę, jak i jej obecnego partnera. Mężczyzna został przesłuchany w charakterze świadka, po czym zwolniono go do domu.

Dziennik "Fakt" ujawnił wstrząsające szczegóły dotyczące tej sprawy, z których wynika, że cierpienie dziecka trwało co najmniej od roku. Śledczy teraz dokładnie badają, co mogło doprowadzić do tej tragedii i jak długo dziewczynka była ofiarą zaniedbań.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Siedział na barierce mostu we Wrocławiu. Było podejrzenie, że skoczy

- Matka dziewczynki usłyszała zarzuty znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na stan zdrowia i na wiek oraz nieumyślne doprowadzenie do śmierci dziecka. Ale to jest absolutnie początek postępowania i wstępna kwalifikacja czynu, to na pewno będzie ulegało zmianie w kierunku surowiej kwalifikowanych czynów - przekazał w rozmowie z "Faktem" Adrian Wysokiński, zastępca prokuratora rejonowego w Siedlcach.

Nie żyje 3-letnia Emilia. Matka została aresztowana

Klaudia G. przyznała się do stawianych jej zarzutów i złożyła obszerne wyjaśnienia. 25-latka została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Według informacji uzyskanych przez "Fakt", dziecko od urodzenia zmagało się z licznymi schorzeniami, było niepełnosprawne, nie mówiło i nie chodziło.

Klaudia G. twierdziła, że regularnie podawała dziecku jedzenie, ale tłumaczyła, że butelka często wypadała jej z rąk, co sprawiało, że dziewczynka jadła coraz mniej.

Dziecko znajdowało się w stanie wyniszczenia, natomiast nie wiemy jeszcze, czy to było przyczyną śmierci, ponieważ miało różne stany chorobowe – powiedział "Faktowi" zastępca prokuratora rejonowego w Siedlcach.

Imprezowała i zostawiała córkę samą w domu?

Znajoma Klaudii G. w rozmowie z "Faktem" ujawniła, że gdy Emilka mieszkała jeszcze z dziadkiem, jej stan zdrowia się poprawiał, a nawet zaczęła chodzić. "Od kiedy zamieszkała z matką, znów stała się dzieckiem leżącym, nie była rehabilitowana, my tu wszyscy teraz płaczemy" – dodała.

Rozmówcy "Faktu" ujawnili, że Klaudia G. zamiast zajmować się swoją córką, wolała spędzać czas na dyskotekach. Miała również zostawiać dziecko same w domu. Ojciec dziewczynki, były partner Klaudii, odwiedzał ją od czasu do czasu. Ostatni raz widział ją rok temu.

- Kiedyś wybrał się bez zapowiedzi i zastał brudną córkę, brudne mieszkanie i skąpą lodówkę. Zgłosił sprawę do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Siedlcach. Skontaktowali się z nią i ustalili kiedy przyjdą, żeby ją zastać. Oczywiście się przygotowała i zlekceważono zgłoszenie – mówi znajoma rodziny w rozmowie z "Faktem".

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową