Wyrok ws. nożownika z Torunia. 23-latek trafi za kratki

Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał wyrok dla 23-letniego Luki L., który w styczniu 2022 roku zaatakował nożem przechodniów w Toruniu, raniąc osiem osób. Mężczyzna spędzi w więzieniu 6 lat i 8 miesięcy, a karę odbędzie w systemie terapeutycznym.

Zapadł wyrok w sprawie Luki L., nożownika z ToruniaZapadł wyrok w sprawie Luki L., nożownika z Torunia
Źródło zdjęć: © Getty Images | Pawel Kacperek
oprac.  AWWA

W środę Sąd Apelacyjny w Gdańsku podjął decyzję o utrzymaniu wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu, skazującego Lukę L. na 6. lat i 8. miesięcy pozbawienia wolności. Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, koordynator biura prasowego sądu Anna Kanabaj-Michniewicz przekazała, że wyrok jest prawomocny.

Do ataku doszło 17 stycznia 2022 roku, gdy Luka L. uzbrojony w nóż o ostrzu długości 32,5 cm przemierzał ulice Torunia, atakując przypadkowych przechodniów. W wyniku jego działań osiem osób zostało rannych, a jedna z nich doznała trwałego oszpecenia twarzy. Podczas zatrzymania mężczyzna naruszył nietykalność cielesną interweniujących policjantów.

Prokuratura zarzuciła oskarżonemu usiłowanie zabójstwa dwóch osób w zamiarze ewentualnym oraz łącznie 11 przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu. Luka L. kierował ostrze noża w stronę klatek piersiowych poszkodowanych, co mogło prowadzić do tragicznych konsekwencji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamala Harris zrezygnowała z przemowy. Relacja ze sztabu w Waszyngtonie

Tak tłumaczył się Luka L.

W trakcie śledztwa mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie spożyciem nieznanych substancji psychoaktywnych, po których miał doświadczać halucynacji i silnego niepokoju. Jednak badania krwi nie wykazały obecności narkotyków, a biegli stwierdzili, że w momencie popełnienia czynów był poczytalny. Rozpoznano u niego mieszane zaburzenia osobowości oraz uzależnienie od środków psychoaktywnych.

Sąd orzekł wobec Luki L. dodatkowo środek zabezpieczający w postaci terapii uzależnień. Ponadto zobowiązał go do zadośćuczynienia poszkodowanym za doznane krzywdy oraz naprawienia wyrządzonych szkód. Jak wskazuje PAP, proces apelacyjny odbył się za zamkniętymi drzwiami ze względu na dobro pokrzywdzonych.

Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało