Głośne zabójstwo Roberta Wójtowicza. Trop prowadzi do księży

Ta sprawa ma już 26 lat. Dwóch księży miało wygadać się innym podczas wyjazdu na Maltę, że chłopak nie żyje. Jego tata ciągle wierzy, że przed śmiercią pozna prawdę. Tymczasem krakowska prokuratura podjęła kolejną decyzję.

Robert WójtowiczRobert Wójtowicz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Robert Wójtowicz wyszedł z domu 20 stycznia 1995 r. Nigdy nie wrócił do domu. Śledczy uważają, że został zamordowany. Sprawca natomiast ma pozostawać do tej pory na wolności. Solidny trop prowadzi do archidiecezji krakowskiej.

Jeśli teraz musiałbym umrzeć, żal by mi było tego, że nie zrobiłem synowi pogrzebu. Robert zawsze powtarzał, że nie oczekuje niczego od świata, bo to on ma coś temu światu dać. Ktoś przerwał mu ten plan. Został przez niego pogrzebany i nie było przy tym nikogo. W swoich ostatnich chwilach był sam na sam z mordercą - opowiada Lech Wójtowicz, ojciec chłopaka.

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Śledztwo zostało ponownie przedłużone, tym razem do 30 listopada. Krakowska kuria wydała oświadczenie, w którym twierdzi, że nikt z księży w tej sprawie nie był przesłuchiwany. Jeśli jednak zajdzie taka konieczność, nikt się nie sprzeciwi.

Z okazji 25-lecia wyjazdu na Maltę dwóch księży miało się wygadać, co stało się z chłopakiem. Wiadomo też, że kilkanaście tygodni temu policja przeszukała jedną z krakowskich plebanii. Ma to związek właśnie z tą sprawą.

Z ojcem mieszkającym w Rosji często pisali listy. W ostatnim z nich, z 10 stycznia 95 r., Robert pisał, że na Sylwestrze mało się bawił i większość czasu spędził na rozmowie z ks. Adamem. Tym samym, który podczas wyjazdu na Maltę miał powiedzieć, że Robert nie żyje.

Nie mam ze sprawą nic wspólnego. Nie skrzywdziłem Roberta. Nie mam wiedzy ani nawet intuicji. Chciałbym, aby prawda wyszła w końcu na jaw - mówi "Onetowi".

W tej sprawie jednak wiele jest sprzecznych faktów. Ks. Andrzej (brat ks. Adama) miał mówić, że na bal karnawałowy zaginiony przebrał się za lekarza. Miał to wiedzieć od ks. Adama. Ten jednak twierdzi, że nie rozmawiał z nim na ten temat.

Studentki należące do duszpasterstwa mówiły, że Robert często przesiadywał u ks. Adama. Miał zamęczać go pytaniami. Ten drugi jednak zaprzecza, że chłopak kiedykolwiek go odwiedził.

Księża zauważają też, że ksiądz Adam po zaginięciu "chodził struty i załamany". Ilekroć jakakolwiek rozmowa schodziła na temat Roberta, ksiądz miał je natychmiast ucinać.

Dwa lata po zaginięciu chłopaka odbył się wyjazd duszpasterstwa do Grzechyni. Ksiądz Andrzej miał wówczas opisać zaginionego słowami: "to ten, który został zabity w parku w Mistrzejowicach".

Ks. Adam miał nakłaniać inne osoby do podawania fałszywych informacji rodzinie. W badaniach wariografem wyszło, że "istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest bezpośrednio uwikłany w sprawę zaginięcia studenta Roberta Wójtowicza".

Ojciec zabitego nie szuka zemsty. Jak twierdzi, chce tylko dowiedzieć się, co stało się z jego synem. Dokumenty znajdujące się w aktach śledztwa pokazują, że ciało Roberta Wójtowicza ma znajdować się w jednej z podkrakowskich miejscowości, niedaleko domu rodzinnego księży.

Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka
Zawiózł rosyjskiego drona do domu. Myślał, że to zabawka