Mateusz Domański
Mateusz Domański| 

Zawrzało po wypowiedzi Janusza Gajosa. Posłanka PiS nazwała go prostakiem

86

Nie milkną echa słów, które wybrzmiały z ust Janusza Gajosa podczas festiwalu Pol'and'Rock. Celebryta dosadnie wypowiedział się na temat Jarosława Kaczyńskiego. Teraz spada na niego fala krytyki – m.in. ze strony posłanki PiS Beaty Mazurek i ministra Piotra Glińskiego.

Zawrzało po wypowiedzi Janusza Gajosa. Posłanka PiS nazwała go prostakiem
Janusz Gajos wywołał burzę (ONS)

Podczas festiwalu Pol'and'Rock Janusz Gajos sporo mówił o aktorstwie. Nie zabrakło jednak również wątku politycznego. Celebryta wygłosił ostry komentarz.

Mały człowiek jednym ruchem ręki podzielił polskie społeczeństwo na pół. To jest zbrodnia – stwierdził Gajos.

Zestawiał wspomniany proces z mechanizmami, które stworzyły hitleryzm. Aktor wywołał burzę. I to niemałą. Jego słowa są komentowane przez wiele osób. Głos w tej sprawie zabrała m.in. europosłanka Beata Mazurek.

Wyraźnie widać, że PRL, 'Czterej pancerni i pies' odcisnęły trwały ślad na mózgu Gajosa. Bardzo przekonująco zagrał rolę zdegenerowanego prokuratura w filmie 'Układ'. Pewnie, to tylko przypadek. A tak po ludzku, insynuacje prostaka – napisała na Twitterze.

"Dobry aktor nie jest świętą krową"

Dobry aktor nie jest świętą krową. Nie możemy się godzić na takie obelgi w życiu publicznym. Niech Pan Janusz Gajos sobie przypomni, kto rozpoczął przemysł pogardy, wymierzony w Prezydenta, który nadał mu tytuł profesorski... – stwierdził na Twitterze.

Czytaj także:

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić