Zdjęcie obiegło Polskę. Jadwiga Emilewicz przeprasza

80

Jadwiga Emilewicz razem z synami bawiła się na stoku narciarskim, mimo że stoki zamknięto. W rozmowie z Interią przeprosiła za swoje zachowanie.

Zdjęcie obiegło Polskę. Jadwiga Emilewicz przeprasza
Jadwiga Emilewicz podczas konferencji prasowa nt. Tarczy Antykryzysowej. (YouTube)

Od 28 grudnia do 17 stycznia stoki, trasy i wyciągi narciarskie były zamknięte. Dostęp do nich przysługiwał tylko sportowcom z licencją wydaną przez Polski Związek Narciarski. Mimo wszystko na stoku znalazła się Jadwiga Emilewicz z trójką swoich synów.

Zdjęcie, na którym chwali się rodzinnymi feriami, szybko obiegło media. Posłanka wytłumaczyła się na Twitterze.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W rozmowie z Interią Emilewicz przeprosiła za to, że złamała obostrzenia.

Popełniłam błąd i bardzo za to przepraszam. Politykom wolno mniej, zwłaszcza w tak trudnej sytuacji jak pandemia. Nie powinnam była jechać. Z pokorą przyjmuję krytykę internautów, mediów, klubowych kolegów i opozycji - przyznała Jadwiga Emilewicz w rozmowie z portalem Interia.

Emilewicz przyznała, że "matka wygrała z posłanką". Wolny czas chciała wykorzystać na zrekompensowanie pociechom czasu, którego ma dla nich tak niewiele.

I choć wiem, że to nie jest żadne usprawiedliwienie, ale pomyślałam, że skoro przez te ostatnie pięć lat spędzałam tak bardzo mało czasu z dziećmi, a wszystko jest zgodne z przepisami, to mogę jechać. Niestety, nie zadałam sobie pytania, czy to wypada. Powinniśmy byli zostać w domu, bo taki jest koszt obowiązków, których się podjęłam - stwierdziła Emilewicz w rozmowie z Interią.
Zobacz także: Wojciech Maksymowicz o Jadwidze Emilewicz: powinna się wycofać z polityki
Autor: MMC
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić