Zdobył prawo jazdy za ósmym razem. Nie do wiary, jak szybko je stracił
22-latek z powiatu lubelskiego długo nie nacieszył się swoim prawem jazdy, ponieważ miał je zaledwie 2 miesiące. Dokument stracił po tym, jak w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o ponad 50 km/h. Został też ukarany mandatem wysokości 1500 złotych. Dodatkowo na jego konto trafiło 13 punktów karnych.
Do zdarzenia doszło w czwartek (21 września) podczas policyjnej kontroli prędkości w miejscowości Osmolice. Mundurowi w pewnym momencie zauważyli szybko jadącą hondę.
Podczas pomiaru okazało się, że w miejscu gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h, kierujący pędził z prędkością 107 km/h. Mężczyzna od razu został zatrzymany do kontroli - poinformował nadkomisarz Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy KMP w Lublinie.
Czytaj więcej: Afera na lotnisku w Krakowie. Obcokrajowiec nie miał wstydu
Kierowcą okazał się 22-letni mieszkaniec powiatu lubelskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożar autobusu w Warszawie. Zapalił się w trakcie kursu
Czytaj również: 46-letnia sprzedawczyni wymyśliła, jak "dorobić" do pensji. Grozi jej do 5 lat więzienia
22-latek zdał egzamin na prawo jazdy za ósmym razem. Stracił je po dwóch miesiącach
Policjanci nałożyli na młodego mężczyznę mandat w kwocie 1500 złotych, 13 punktów karnych oraz zatrzymali prawo jazdy na 3 miesiące.
Podczas rozmowy z policjantami 22-latek przyznał, że jest mu szczególnie trudno rozstać się z dokumentem, ponieważ do egzaminu podchodził 8 razy, a uprawnienia posiadał od zaledwie 2 miesięcy - dodał Kamil Gołębiowski.