Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował o zawieszenie broni z Rosją. Swoje stanowisko przekazał w środę za pośrednictwem komunikatora Telegram.
Przeczytaj również: Spędził 2,5 roku w rosyjskiej niewoli. Relacja Stanisława
Ukraina nalega na natychmiastowe, pełne i bezwarunkowe zawieszenie broni z Rosją. [...] Ukraina wielokrotnie powtarzała, że nie wyklucza żadnego formatu rozmów, które mogą doprowadzić do zawieszenia broni –przypomniał Zełenski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozmowy w Londynie
W Londynie odbywają się rozmowy ukraińskiej delegacji z przedstawicielami Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, które mają na celu zakończenie konfliktu z Moskwą.
W spotkaniach uczestniczą m.in. minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha oraz minister obrony Rustem Umierow. Ze strony brytyjskiej obecni są David Lammy i John Healey. Jak podkreślił szef kancelarii prezydenta Ukrainy, Andrij Jermak, celem rozmów jest wypracowanie pełnego i bezwarunkowego zawieszenia broni jako pierwszego kroku do osiągnięcia trwałego pokoju.
Obniżona ranga rozmów
Według informacji przekazanych przez brytyjską telewizję Sky News, ranga rozmów została obniżona z powodu braku zgody Kijowa na uznanie Krymu za terytorium rosyjskie. W spotkaniu nie uczestniczy szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio, a także ranga delegacji z Francji i Niemiec została obniżona.
Krym w centrum międzynarodowych negocjacji
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa rozważała uznanie Krymu za terytorium Rosji jako część przyszłego porozumienia mającego na celu zakończenie wojny w Ukrainie. Informacje te podał amerykański portal Semafor, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą. Takie stanowisko Waszyngtonu byłoby znaczącym ustępstwem wobec prezydenta Rosji Władimira Putina, który od dawna uważa Krym za część Rosji.
Według Semafora, urzędnicy administracji Trumpa omawiali również możliwość przekonania ONZ do uznania Krymu za rosyjskie terytorium. Biały Dom nie skomentował tych doniesień, a rzeczniczka prasowa Karoline Leavitt potwierdziła jedynie, że zespół Trumpa omawiał z władzami Ukrainy możliwe ustępstwa terytorialne Kijowa, nie podając jednak szczegółów.
Przeczytaj również: Takich słów w Niemczech nikt się nie spodziewał. Piszą o Polsce
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.