aktualizacja 

Zgorzelec. Nagranie wybuchu na stacji paliw trafiło do sieci

113

W mediach społecznościowych zamieszczono dramatyczne wideo z wybuchu na stacji benzynowej w Zgorzelcu (woj. dolnośląskie). Siła wybuchu była tak potężna, że wyrzuciła pracownika na dach sąsiedniego budynku. Poszkodowany zginął na miejscu. Dwóch mężczyzn w wieku 28 i 58 lat z poparzeniami trafiło do szpitala.

Zgorzelec. Nagranie wybuchu na stacji paliw trafiło do sieci
Wybuch na stacji paliw w Zgorzelcu. Pokazano dramatyczne nagranie (Emil TV, Facebook, Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu)

Do dramatu doszło w miniony piątek 20 stycznia na stacji paliw przy ul. Daszyńskiego w Zgorzelcu. Wybuch nastąpił w trakcie prowadzonych czynności, po zakończonych działaniach konserwacyjnych, w pustym zbiorniku podziemnym na benzynę. Jedna osoba zginęła, dwie zostały ranne. Na miejscu pracowało kilkanaście jednostek straży pożarnej.

W sieci opublikowano przerażające nagranie, które zarejestrowało moment wybuchu. W chwili zdarzenia w zbiorniku znajdował się mieszkaniec Miasteczka Śląskiego, którego wyrzuciło na dach sąsiedniego budynku.

Przegląd prowadziło trzech serwisantów z firmy z Bytomia oraz jeden pracownik dozoru technicznego. Kiedy nastąpił wybuch, w zbiorniku znajdował się jeden z mężczyzn. Siła eksplozji była tak duża, że pracownika wyrzuciło na dach sąsiedniego budynku, przebił ten dach i wpadł do środka - relacjonował Wojciech Piechowicz z PSP Zgorzelec w rozmowie z PAP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prezydent Sopotu o sprawie Iwony Wieczorek. "Patrzę z przerażeniem"

Dwie osoby z poparzeniami trafiły do szpitala. Stan jednego z mężczyzn w wieku 58 lat jest bardzo poważny.

Pusty zbiornik, w którym doszło do wybuchu, został wypełniony w całości pianą gaśniczą w celu wyeliminowania zagrożenia pożarem czy przekroczenia DGW (Dolnej Granicy Wybuchowości) - w celu zapobiegnięcia przed ponownym wybuchem - informuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.

Okoliczności tragedii badają śledczy pod nadzorem prokuratora. Policjanci zabezpieczyli wszelkie ślady i dowody.

Jak poinformowała st. strażak Magdalena Cwynar z Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu prace, które polegały na czyszczeniu zbiornika z paliwem wykonywała firma zewnętrzna.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić