Zignorował znak i zderzył się z miejskim autobusem. Kierowca z Ukrainy usłyszał zarzut
Prokuratura w Krakowie postawiła zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy kierowcy, który zderzył się z autobusem miejskim w Nowej Hucie. W wyniku wypadku ucierpiało 19 osób, a cztery z nich są w ciężkim stanie.
W poniedziałek w Nowej Hucie doszło do poważnego wypadku drogowego, w którym uczestniczył samochód osobowy i autobus miejski. Jak informuje PAP, krakowska prokuratura przedstawiła zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy 24-letniemu obywatelowi Ukrainy.
19 osób rannych, 4 ciężko
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu alei Róż i ul. Rydza-Śmigłego. Kierowca samochodu osobowego zignorował znak ustąpienia pierwszeństwa, co doprowadziło do zderzenia z autobusem. W wyniku kolizji autobus uderzył w betonową latarnię i drzewo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta w BMW spanikowała. Na widok policjantów nagle stanęła
W wypadku poszkodowanych zostało 19 osób, w tym cztery osoby doznały ciężkich obrażeń i zostały przetransportowane do szpitali w Krakowie i Olkuszu. Kierowca autobusu również trafił do szpitala.
Przeczytaj także: 19-latek pędził oplem. W aucie ciężarna 17-latka. Samochód dachował
Prokuratura zastosowała wobec kierowcy dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz zatrzymała jego paszport. Mężczyzna przyznał się do winy, wyraził skruchę i przeprosił za swoje działania.
Akcja ratunkowa trwała około dwóch godzin. Wzięły w niej udział dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, dziewięć zespołów ratownictwa medycznego, karetka straży pożarnej oraz 40 strażaków. Pomocy poszkodowanym udzielali także przechodnie.
Przeczytaj także: Warszawa. Szokujące sceny na S8. Wiadomo, co się stało z obcokrajowcem