Zostali bez niczego. Dramat Polaków w Dubaju

W ostatnich dniach przez Zjednoczone Emiraty Arabskie przetoczyły się gwałtowne ulewy, które doprowadziły do paraliżu międzynarodowego lotniska w Dubaju. Tak rozpoczął się koszmar Polaków, którzy nie mogą wrócić do kraju. – Od 72 godz. tkwimy na lotnisku w Dubaju. [...] Pomóżcie nam wrócić do Polski – apelują zrozpaczeni podróżni za pośrednictwem platformy X.

Polacy utknęli na lotnisku w Dubaju. Apelują o pomocPolacy utknęli na lotnisku w Dubaju. Apelują o pomoc
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | STRINGER
Aneta Polak
oprac.  Aneta Polak

Międzynarodowy port lotniczy w Dubaju nadal próbuje się uporać ze skutkami gwałtownych ulew, które w ostatnich dniach przeszły przez ZEA. Płyta lotniska znalazła się pod wodą, w związku z czym doszło do opóźnienia i odwołania wielu lotów.

Na miejscu utknęło mnóstwo turystów, również Polaków. Nie mogą wrócić do kraju, nie mają gdzie spać. Niektórym kończą się środki do życia.

Na platformie X opublikowano odręcznie napisaną informację, z dramatycznym apelem o pomoc. Użytkowniczka @_Megiese, która na prośbę koleżanki udostępniła wiadomość w sieci, poprosiła o nagłośnienie sprawy. Polacy, którzy utknęli na lotnisku w Dubaju, są coraz bardziej zdesperowani, bo – jak twierdzą – zostali pozostawieni samym sobie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dramatyczna akcja ratunkowa. Policjant wskoczył do Wisły

Od 72 godzin tkwimy na lotnisku w Dubaju. Nikt nie chce nam pomóc w powrocie do domu, nie mamy zapewnionego noclegu, jedzenia, a nawet wody! Wiele osób ma już napady paniki, nie mówiąc już o ludziach bez leków na serce czy tarczycę – czytamy na platformie X.

Polacy uwięzieni w Dubaju apelują o pomoc

Z dalszej części wpisu dowiadujemy się, że już trzeci dzień z rzędu loty są odwoływane bez podania przyczyny (w ciągu 72 godz. odwołano co najmniej osiem lotów), a do Dubaju codziennie przylatują dziesiątki Polaków, którzy nie mogą wydostać się z lotniska.

Obecnie jest nas paręset osób bez dostępu do bagażu, który już teraz jest zagubiony na płycie lotniska. Ambasada ani Konsulat nie proponuje żadnych realnych rozwiązań, zostawiają nas na pastwę losu – przekonują podróżni i apelują: – Pomóżcie nam wrócić do Polski i nagłaśniajcie tę sprawę. Kończą nam się środki do życia!

Już wcześniej podróżni wskazywali, że na miejscu panuje kompletny chaos, a ludzie są stłoczeni jak zwierzęta. Sytuację pogarszają sprzeczne komunikaty, przekazywane przez pracowników lotniska. Miasto przepychu i luksusu paradoksalnie okazało się pułapką, z której trudno się uwolnić.

Port lotniczy poinformował, że powrót do pełnej sprawności "zajmie trochę czasu". Na razie końca problemów nie widać.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady