Żywioł uderzył w Chiny. Są ofiary śmiertelne

Mieszkańcy wschodniej części Chin borykają się z potężnymi burzami. Spowodowały one poważne szkody – zniszczeniu uległy pola uprawne, wiatr przewalił wysokie drzewa, są także ofiary śmiertelne. Wiele dróg stało się nieprzejezdnych.

Przez Chiny przetaczają się burze. Niszczycielski żywioł rujnuje pola uprawne i łamie drzewa (zdjęcie ilustracyjne)Przez Chiny przetaczają się burze. Niszczycielski żywioł rujnuje pola uprawne i łamie drzewa (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Getty Images | Feature China / Future Publishing

Jak informuje Agencja Reutera, znaczne szkody odnotowano w mieście Nankin, stolicy prowincji Jiangsu. W sobotę 10 czerwca silny wiatr doprowadził do zwalenia się wysokich drzew, które zwaliły się na lokalne drogi.

Zmiażdżyły także liczne pojazdy oraz doprowadziły do sytuacji, gdzie wiele szlaków stało się nieprzejezdnych.

Panele słoneczne, które znajdowały się na dachu domu mojej matki, zostały zdmuchnięte. Na szczęście nikomu nic się nie stało – napisał mieszkaniec Jiangsu na chińskiej platformie społecznościowej Weibo (Agencja Reutera).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tysiące ogromnych baniek pod lodem na jeziorze. Zaskakujący widok w Chinach

Burze w Chinach. Nie żyją trzy osoby

Największa tragedia rozegrała się jednak w mieście Wuhu w prowincji Anhui. Pod wpływem wiatru ważący aż 450 ton dźwig zwalił się na posterunek bezpieczeństwa, w którym wciąż znajdowali się strażnicy. Śmierć poniosły łącznie trzy osoby.

Z kolei w Wafangdian w prowincji Liaoning doszło do burz gradowych. Z wyliczeń podanych przez chińską państwową telewizję wynika, że zniszczeniu uległ obszar o wielkości nawet 7 tys. hektarów.

Wartość strat, do jakich doszło w konsekwencji klęski żywiołowej, oszacowano na kilkaset milionów juanów.

W wyniku burz doszło także do powodzi, między innymi w południowej części miasta Kanton w prowincji Guangdong. Aby uwolnić mieszkańców uwięzionych w samochodach, ratownicy byli zmuszeni przedzierać się przez wodę sięgającą im co najmniej do pasa.

Jeszcze gorzej wygląda sytuacja mieszkańców autonomicznego regionu Kuangsi. Pod wodą zniknęły nie tylko niektóre drogi, ale nawet – budynki.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje