aktualizacja 

Ksiądz o pieniądzach. Ludzie się zagotowali

138

Ksiądz Sebastian Picur to gwiazdor TikToka. Swoimi filmikami zachęca ludzi do głębszej wiary i wyjaśnia wszelkie wątpliwości związane z religią. Tym razem zabrał głos na temat ślubów i pieniędzy, które księża biorą za udzielenia sakramentu małżeństwa. - Tu nie chodzi o kasę - stwierdził odpowiadając na zarzut osoby komentującej. Niestety, jego odpowiedź wcale nie usatysfakcjonowała obserwatorów.

Ksiądz o pieniądzach. Ludzie się zagotowali
Ksiądz szczerze o pieniądzach branych za ślub. "Tu nie chodzi o kasę" (TikTok, Ks. Sebastian Picur)

Ksiądz Sebastian Picur jest znany z filmików publikowanych na TikToku. Na słynnej platformie odpowiada na pytania internautów związane z wiarą. Zabiera też głos na tematy religijne i szerzy wartości chrześcijańskie zachęcając użytkowników aplikacji do pogłębiania wiary.

Niedawno ks. Sebastian Picur opublikował nagranie w którym zacytował krótki dialog z narzeczonymi. - Niestety termin, w którym chcą wziąć państwo ślub jest już zajęty - czytamy. Młodzi odpowiadają, że koniecznie musi być wtedy. - Co mam wtedy zrobić? - pyta duchowny. Internauci nie pozostawili go bez odpowiedzi.

Jednym z regularnych zajęć księdza z TikToka jest utrzymywanie stałego kontaktu z obserwatorami. Regularnie odpowiada na ich pytania i stawia czoła niewygodnym komentarzom. Tym razem zmierzył się z zarzutem odprawiania przez duchownych wielu mszy ślubnych "jedna za drugą". Komentarz obserwatorki sugeruje, że robi się to dla pieniędzy.

U mnie w parafii raz były cztery śluby tego samego dnia. Pierwszy był chyba na 15:00 i co godzinę kolejny. Pieniądze i wszystko się da.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ksiądz nadal odprawia mszę, gdy potężny tajfun Rai uderza w kościół na Filipinach

Ksiądz szczerze o pieniądzach branych za ślub. "Tu nie chodzi o kasę"

Na wiadomość internautki ks. Sebastian Picur zareagował z uśmiechem. Postanowił nagrać wideo, w którym wyjaśnił, że wcale nie chodzi o pieniądze.

Tu nie chodzi o kasę. Tylko o problem, gdy kolejna para chce ślub o godzinie już zajętej. Co wtedy? - zapytał chrześcijański tiktoker.

W komentarzach zawrzało. Zdaniem komentujących kilka mszy z rzędu to ewidentny przykład na to, że chodzi o jak największy zarobek. - I ten "szczery" uśmiech jak pytania są niewygodne - czytamy.

Co wtedy? Trzeba przepłacić konkurencję.
No tak, nie chodzi o kasę czyli co, ksiądz wziął za cztery tak jak za jeden albo dwa?
Chodzi o to, która para da więcej.

- piszą internauci.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić