Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Mama pięcioraczków ma problem. Internautki próbują pomóc

4

Rodzinę państwa Clarke z miejscowości Puchacze w woj. podkarpackim zna chyba cała Polska. Zyskała ona olbrzymi rozgłos za sprawą narodzin pięcioraczków. Ostatnio pani Dominika wyznała w sieci, że ma pewien problem. Momentalnie pojawiło się wsparcie od internautek.

Mama pięcioraczków ma problem. Internautki próbują pomóc
Dominika i Vincent Clarke (Getty Images, Beata Zawrzel/NurPhoto)

O narodzinach pięcioraczków zrobiło się naprawdę głośno. W jednym z krakowskich szpitali na świat przyszli Charles Patrick, Henry James, Elizabeth May, Evangeline Rose oraz Arianna Daisy.

Dominika i Vincent Clarke tym samym bardzo mocno powiększyli rodzinę, która... już wcześniej była bardzo liczna. Para miała siedmioro dzieci, ale zapragnęła jeszcze jednego.

Gdy na świecie pojawiła się piątka pociech, Dominika i Vincent byli przeszczęśliwi. Niestety, trzy dni później doświadczyli prawdziwego dramatu - zmarł jeden z pięcioraczków - Henry James Clarke.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Halo Polacy". Ma męża Albańczyka. "Tu kobiety nie są tak ograniczane"

Charles musiał natomiast przejść operację serca. Na szczęście w tym przypadku wszystko zakończyło się pozytywnie.

Rodzice pięcioraczków obecnie muszą mierzyć się z wieloma wyzwaniami. Zapewne nie brakuje też przeróżnych problemów.

Jednym z nich pani Dominika podzieliła się na Instagramie. Chodzi o to, że jej piersi nie produkują tyle pokarmu, jak przy starszych dzieciach. "Mleka nie przybywa, a zapotrzebowanie coraz większe" - podkreśliła.

Ja nigdy problemu z laktacją nie miałam, dwie pary bliźniaków wykarmiłam ponad rok, musiałam w stanik wpychać pieluszki tetrowe, bo wkładki laktacyjne nie pomagały, a tu taki problem. Myślę, że stres i zmęczenie odgrywają tu dużą rolę, ale też to, że ja po prostu nie znam nowoczesnych metod na tworzenie i odciąganie pokarmu - dodała.

Mama pięcioraczków wspierana przez internautki

Internautki chętnie pospieszyły z pomocą. W komentarzach pojawiło się mnóstwo wskazówek.

Mi działał słód jęczmienny w formie syropu w słoiku, zamawiałam na allegro. Dodawałam go do herbaty
U mnie pomagało tylko brak stresu i picie wody, po innych napojach typu karmi itp. nie czułam różnicy. Tylko spokój
Ja ściągałam pokarm w ten sposób, że na jednej piersi zaczepiony był kolektor pokarmu, na drugiej laktator i potem zamiana.

- czytamy.

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Agencja Bloomberga ujawnia. Oto żądanie Putina
Poszedł na spacer do lasu. Takiego widoku się nie spodziewał
Nowe informacje o stanie zdrowia papieża Franciszka. Spotka się z królem Karolem?
Paulina nie żyje. Dwoje dzieci straciło mamę. Poruszający apel bliskich
Pilny apel Legii Warszawa ws. bezpieczeństwa. "Podejmiemy kroki prawne"
Ile osób pójdzie do nieba? Tajemnica liczby 144000. Ksiądz wyjaśnia
Sceny na S19. Ludzie łapią się za głowy
Rozsyp pod magnolią. Wiosną obsypie się kwiatami
Pokazał czołówkę z dostawcą jedzenia. Gruzin od razu przeprosił
Budowa zamku w Stobnicy. Zapadła kluczowa decyzja
Utknęli na ISS. W końcu NASA przekazała im dobre wieści
Usłyszała, że jest za młoda na raka. Brytyjce zostały 3 miesiące życia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić