Myślała, że to złodzieje. W toalecie czekała na nią przykra niespodzianka

52

36-letnia Kristy MacDonald, której historię opisał brytyjski tabloid "The Sun" była przekonana, że jej mieszkanie zostało obrabowane. Kiedy poznała prawdę, nie kryła zdumienia.

Myślała, że to złodzieje. W toalecie czekała na nią przykra niespodzianka
Kristy MacDonald najadła się strachu (Instagram)

Całe zajście miało miejsce w nocy. Kobietę wybudził ze snu dźwięk spłukiwanej wody. Następnie Kristy usłyszała, jak ktoś zbiega z pierwszego piętra po schodach i szybko ulatnia się z domu przez drzwi wejściowe. Była druga w nocy. 36-latka wstała szybko z łóżka i, przerażona, ruszyła na obchód.

Napad? Niezupełnie

MacDonald była przekonana, że padła ofiarą złodzieja. Dlatego była bardzo zaskoczona, gdy okazało się, że z domu nic nie zginęło – wszystkie przedmioty, także te cenne, były na swoich miejscach. Niepokoiła za to inna rzecz – przykry zapach dochodzący z toalety na pierwszym piętrze.

Kobieta postanowiła sprawdzić, co dokładnie wydarzyło się tej nocy w jej domu. Na szczęście przy drzwiach wejściowych miała zamontowany dzwonek z systemem smart, który nie tylko nagrywa obraz, ale także dźwięk.

Na czarno-białym nagraniu Kristy zobaczyła dwóch mężczyzn, którzy pili alkohol i ucinali sobie pogawędkę pod jej domem. W pewnym momencie jeden z nich, ubrany w puchową kamizelkę i czapkę z daszkiem, nie przebierając w słowach poinformował towarzysza, że musi skorzystać z toalety.

Mężczyzna najpierw zaczął się rozglądać, zaglądać przez okna, a potem po prostu otworzył drzwi i wszedł na pierwsze pięto. Gdy znalazł toaletę, po prostu się załatwił i, pewnie słysząc, że Kristy się budzi, wybiegł z jej domu.

Policjanci ją wyśmiali

MacDonald postanowiła powiadomić o całym zajściu policję. Ku jej zaskoczeniu, została wyśmiana przez funkcjonariuszy, którzy powiedzieli jej tylko, że przecież nie doszło do przestępstwa. Sama Kristy powiedziała jednak w rozmowie z "The Sun":

To było okropne. Moja głowa nie mogła objąć tego, że dwóch nieznajomych weszło do środka i użyło mojej toalety – powiedziała. – Możemy się z tego śmiać. Tej nocy byłam jednak naprawdę wstrząśnięta. Ale… tego nie dałoby się wymyślić, prawda?

Wyznała także, że czuła ogromne obrzydzenie i dokładnie zdezynfekowała toaletę. Dzięki opublikowaniu nagrania w internecie ustaliła także tożsamość sprawców. Teraz domaga się od nich przeprosin.

Jedno jest pewne – Kristy MacDonald na pewno będzie sprawdzać przed snem, czy jej dom jest zamknięty.

Zobacz także: Sandra Drzymalska, Gwiazda "Sexify", staje w obronie praw kobiet i osób LGBT+
Autor: KPL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić