aktualizacja 

To usłyszała od kelnerki. Po wyjściu z restauracji wymyśliła zemstę

36

Od jakiegoś czasu rekordy popularności w mediach społecznościowych biją nagrania z wizyt w australijskiej restauracji, która celowo obraża swoich klientów. Kelnerki i kelnerzy słyną z ciętego języka i nie przepuszczają żadnej okazji, aby dopiec swoim gościom. Zdarza się jednak, że znacznie przekraczają granice. Przekonała się o tym kobieta, która usłyszała z ust obsługi nietaktowny komentarz.

To usłyszała od kelnerki. Po wyjściu z restauracji wymyśliła zemstę
Cherry Hart wybrała się do Karen's Diner. Restauracja słynie z niemiłej obsługi (Instagram)

Cherry Hart wybrała się do popularnej restauracji w Brisbane - Karen's Diner, w której gości obsługują najmniej sympatyczni kelnerzy na świecie. Mimo tego wiele osób chętnie odwiedza lokal. Nagrania z wizyt są niezwykle popularne w mediach społecznościowych.

Internauci chętnie przyglądają się temu, jak obsługa obraża swoich klientów, nie szczędząc im krytycznych uwag. Nie każdy wie, że w lokalu panuje ważna zasada co do obelg kierowanych w stronę gości.

Kelnerka złamała ważną zasadę

Jedna z kelnerek w Karen's Diner podeszła do stolika Cherry Hart. Miała odebrać od kobiety zamówienie. Hart zdecydowała się na Nutty Karen - specjał restauracji przygotowywany na słodko. Kelnerka zanotowała to, co mówiła jej klientka, po czym dodała: "Zdajesz sobie sprawę z tego, że to danie jest ogromne? Wątpię, że to zjesz. Wyglądasz mi na bulimiczkę".

Cherry roześmiała się przez grzeczność. Pomyślała, że to jedyna słuszna reakcja. Kelnerka nie miała zamiaru spuszczać z tonu.

Śmiejesz się, więc pewnie mam rację - dodała.

Hart wyszła z knajpy z przekonaniem, że to tylko standardowy sposób obsługi. Nie od razu poczuła się urażona. Po czasie uświadomiono ją, że kelnerka złamała główną zasadę restauracji. Nie powinna bowiem komentować wyglądu Cherry.

Kiedy dowiedziałam się, że w restauracji obwiązuje zasada "zero body shamingu", postanowiłam się zemścić. Umieściłam jej wizerunek w mediach społecznościowych - przyznała w nagraniu, które opublikowała na TikToku.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Internauci są zniesmaczeni. "Przekroczyła granicę dobrego smaku"

Nagranie z restauracji Karen's Diner obiegło sieć. Widzowie niemal jednogłośnie stwierdzili, że komentarz kelnerki był zupełnie nie na miejscu.

"To nie w porządku. Każdy, kto cierpi na zaburzenia odżywania, wie, jak trudno znosić takie przytyki", "Początek był zabawny, ale ta kobieta szybko przekroczyła granicę dobrego smaku" - pisali.

Bulimia to zaburzenie przyjmowania posiłków. Polega na kompulsywnym jedzeniu w krótkim odcinku czasu, po czym osoba chora zwraca przyjęty pokarm. Ludzie zmagający się z tym zaburzeniem często zdają sobie sprawę z problemu, ale nie potrafią przerwać tego cyklu.

Napady żarłoczności i pozbywanie się nadmiaru kalorii przebiega w sekrecie przed otoczeniem. Ponadto chorym towarzyszą przeplatające się uczucia wstydu i ulgi. Obwiniają się za nadmierne kilogramy i najczęściej trudno im zaakceptować własne ciało.

Zobacz także: Bulimiczka. Co widzi, gdy patrzy w lustro?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Autor: SPP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić