aktualizacja 

UOKiK wziął pod lupę produkty dla dzieci. Wyniki są niepokojące

3

Aż 13 z 16 modeli produktów dla dzieci zostało przez UOKiK zakwestionowane. Jak tłumaczy urząd - dziewięć miało nieprawidłowości w oznakowaniu, a w siedmiu wykazano niezgodności konstrukcyjne. Chodzi o takie przedmioty, jak huśtawki, łóżeczka czy chodziki. Niektóre z nich mogą wręcz stwarzać zagrożenie dla maluchów.

UOKiK wziął pod lupę produkty dla dzieci. Wyniki są niepokojące
UOKiK miał uwagi do 13 z 16 badanych produktów (Pixabay)

16 modeli produktów dla najmłodszych zbadały wojewódzkie inspektoraty Inspekcji Handlowej w Bydgoszczy, Szczecinie, Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach, Opolu, Gdańsku i Poznaniu. Kontrola trwała od marca do maja 2024 roku.

W sumie pod lupą inspektorów znalazły się trzy chodziki, pięć huśtawek dla niemowląt oraz osiem łóżeczek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dorota Gardias szczerze o opiece naprzemiennej nad córką. Czy Edyta Herbuś "wtrąca się" w wychowanie Hani?

Sprawdzone zostały produkty 1 producenta, 6 importerów, 17 placówek detalicznych - w tym 5 sklepów wielkopowierzchniowych. 4 produkty pochodziły z Polski (łóżeczka) a 12 – z Chin

Eksperci zbadali produkty dla dzieci. Niepokojące informacje o chodzikach i huśtawkach

Dokładnemu badaniu wszystkie produkty zostały poddane w laboratorium. Sprawdzano, czy działają poprawnie przy rozkładaniu i składaniu a także czy materiały, z jakich są wykonane, są wytrzymałe. Dodatkowo inspektorzy badali, czy nie ma w nich drobnych elementów, które powodują ryzyko połknięcia przez małe dziecko.

Po dokładnym badaniu zakwestionowano w sumie bezpieczeństwo pięciu huśtawek oraz dwóch chodzików. W huśtawkach niewłaściwie działał mechanizm blokujący. To oznaczało, że mogą się one złożyć...wraz z dzieckiem. Dziecko mogło też z huśtawki wypaść przez niewłaściwe nachylenie siedziska. Pojawiły się też drobne elementy a także folia opakowaniowa bez perforacji, którą dziecko mogłoby się udusić.

Niekontrolowane złożenie produktu wykazano także w przypadku chodzików. Część z nich nie wykazało odpowiedniej wytrzymałości na ciężar, a to oznacza, że idące z takim chodzikiem dziecko mogłoby je przeważyć i się wywrócić. Także w chodzikach wykazano obecność małych elementów konstrukcyjnych.

Inspektorzy sprawdzili także, czy produkty dla dzieci są odpowiednio oznakowane i zawierają odpowiednie ostrzeżenia. Okazało się, że w dziewięciu z 16 modeli artykułów dla dzieci oznakowanie nie było właściwe.

W części z nich występowała więcej niż jedna niezgodność. 4 łóżeczka, 2 huśtawki, 1 chodzik miały niekompletne lub niewłaściwe zapisy w instrukcji, 3 łóżeczka – instrukcja, ostrzeżenia, oznaczenia, np. dotyczące wagi lub wieku dziecka na produkcie, podane były tylko w języku obcym, 1 łóżeczko i 1 chodzik – brak niektórych ostrzeżeń lub oznaczeń, np. danych producenta i identyfikujących produkt.

Efekt: Konsument nie jest odpowiednio poinformowany o sposobie użytkowania produktu i może robić to w nieodpowiedni sposób, szczególnie jeśli ostrzeżenia i instrukcje są w obcym języku - czytamy w raporcie UOKiK.

Teraz przyszła pora na działanie zarówno UOKiK, jak i producentów. Prezes UOKiK wszczął 2 postępowania administracyjne. Akta kontroli 2 innych zakwestionowanych modeli trafiły do UOKiK – ich analiza trwa. W 7 przypadkach (5 łóżeczek, 1 huśtawka, 1 chodzik) przedsiębiorcy podjęli działania naprawcze, by usunąć niezgodności oznakowania pod nadzorem Inspekcji Handlowej.

Urzędnicy przestrzegają konsumentów, aby kupowali wyłącznie produkty z instrukcją obsługi i się do niej stosowali. Nieprawidłowości w działaniu produktów należy zgłaszać Inspekcji Handlowej.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić