Wygrał "MasterChefa", sprzedaje zapiekanki. Oto ceny. "Zabrakło..."
Popularna blogerka kulinarna postanowiła odwiedzić warszawską zapiekankarnię, należącą do zwycięzcy 4. edycji MasterChefa Damiana Kordasa. Swoimi wrażeniami podzieliła się na tiktokowym kanale "Wyższy Instytut Smaku". Cena nie była jedyną rzeczą, jaka zwróciła uwagę recenzentki.
W październiku na kulinarnej mapie Warszawy pojawiło się zupełnie nowe miejsce, specjalizujące się w legendarnym, polskim przysmaku - zapiekankach. Autorem konceptu "Warszawska Bagieta" jest Damian Kordas, zwycięzca 4. edycji programu "MasterChef".
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Lokal znajduje się na warszawskim Nowolipiu i serwuje zapiekanki wzorowane na tych znanych nam z dzieciństwa, lecz w wersji unowocześnionej. W menu znajdują się pozycje z rozmaitymi dodatkami, tymi bardziej tradycyjnymi, jak i wyszukanymi. Zjemy tam bagietki z kiszoną kapustą, czy np. z truflami.
Nową miejscówkę postanowiła sprawdzić tiktokerka Aga Testuje, która prowadzi popularny kanał "Instytut Wyższego Smaku". Internautka regularnie odwiedza znane restauracje w Polsce i nie tylko, a recenzje ze swoich wizyt zamieszcza w sieci. Tym razem na warsztat wzięła właśnie "Warszawską Bagietę".
Tiktokerka odwiedziła knajpę MasterChefa
Tiktokerka w dość pochlebnych słowach wypowiedziała się na temat serwowanych tam rarytasów. Jak zaznaczyła, menu oferuje zapiekanki różnych rodzajów, a każda z nich jest sowicie pokryta wybranym farszem.
Czytaj także: Zapłaciła 100 zł za główkę kapusty. "Tego już za wiele!"
Zapiekanki mają dobry farsz, a do tego mają go bardzo dużo - mówi na udostępnionym wideo Aga Testuje.
Ceny zapiekanek zaczynają się od 17 zł. Na zdjęciach dostępnych w internecie widzimy z kolei, że najdroższa pozycja kosztuje 38 zł. Vlogerka nie uznała tego za minus, jednak wielu internautów komentujących film zwróciło uwagę, że jest to dość wygórowana cena ze tego rodzaju danie.
"Farsz z bułką za 17 zł", "Jak dla mnie bez szału, tym bardziej za taką cenę…" - pisali niektórzy użytkownicy.
Jednocześnie sporo osób zauważyło, że na tle obecnych cen w innych restauracjach 17 zł to wcale nie jest tak dużo. Kwotę tłumaczą też inflacją, rosnącymi cenami prądu i składników.
Wychodziłeś z domu ostatnio i widziałeś ceny w sklepach? Widziałeś podwyżki mediów? - napisała jedna z osób.
To raczej normalna cena, pracowałam w zapiekarni w małym mieście i duża kosztowała ok. 18 zł i to ponad 2 lata temu - skomentował ktoś inny.
Zapraszamy do Kołobrzegu, gdzie najtańsza kosztuje 25 zł - dodał kolejny internauta.
"Zabrakło reakcji Maillarda"
Autorka filmu bardziej niż na cenę zwróciła uwagę na coś innego. Po zjedzeniu zapiekanki od Damiana Kordasa Aga Testuje uznała, że w potrawie zabrakło "reakcji Maillarda". "Dzięki niej potrawy zyskują bogaty i złożony smak, a ich struktura staje się delikatna i chrupiąca" - słyszymy na filmie.
Czym jest reakcja Maillarda? Jak dowiadujemy się z jednego z blogów kulinarnych, określa się ją także jako "nieenzymatyczne brązowienie" i ma ona wpływ na końcowy smak produktów oraz kolor żywności. To ten czynnik, który powoduje, że mięsa z grilla zyskują ten specyficzny, nasycony aromatem posmak.
W dużym uproszczeniu reakcja Maillarda to seria wielu reakcji chemicznych, zachodzących między cukrami prostymi i aminokwasami, które w efekcie odpowiadają za smak i zapach produktów, a także ich barwę. Reakcję przyspiesza np. smażenie czy grillowanie produktów.