aktualizacja 

Nagrał tłumaczenia śląskiego rowerzysty. Ludzie pękają ze śmiechu

92

W sieci pojawiło się komiczne wideo nagrane na jednej z ulic w miejscowości Górki Śląskie. Autor będący kierowcą auta stoczył krótką rozmowę z rowerzystą, który poruszał się bez świateł. Tłumaczenie Ślązaka rozbawiło internautów.

Nagrał tłumaczenia śląskiego rowerzysty. Ludzie pękają ze śmiechu
Tłumaczenie rowerzysty rozbroiło kierowcę auta (YouTube, STOP CHAM)

Rejestratory jazdy w autach polskich kierowców coraz nagrywają niezwykłe sytuacje. Często ogromną popularność zyskują nagrania z wypadków, na których widać dokładny moment zderzenia, czy sprzeczkę pomiędzy kierowcami. Niekiedy udaje się jednak uchwycić komiczną scenę. Kanał STOP CHAM opublikował właśnie wideo o komediowym wręcz charakterze.

Jednak sytuacja nagrana na drodze w miejscowości Górki Śląskie mogła mieć fatalny finał. 8 stycznia o godz. 18:35 autor nagrania poruszał się po nieoświetlonej ulicy, kiedy nagle z ciemności wyłonił się rowerzysta. Gdyby nie refleks kierowcy to jadący na jednośladzie bez świateł mężczyzna mógłby zostać przez niego potrącony. Zachowanie szczególnie dziwiło w świetle faktu, że obok szosy znajdował się chodnik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polacy przekażą Leopardy Ukrainie? Generał: Musimy myśleć o sobie

Rowerzysta zjechał na chodnik, dopiero gdy kierowca na niego zatrąbił. Na nagraniu słychać, że autor nazwał go nawet "baranem". Nagrywający zatrzymał się kawałek dalej, aby skonfrontować się z mężczyzną. Zwrócił mu uwagę, że jego rower nie ma tylnego światła. Odpowiedź Ślązaka okazała się rozbrajająca, gdyż stwierdził, że nie potrzebuje takowego, ponieważ patrzy do przodu.

A czy ja do tyłu patrzę? - odpowiedział na pytanie kierowcy rowerzysta.

Komiczna sytuacja rozbawiła internautów. Pod filmem pojawiło się wiele komentarzy, w których komentujący podkreślali, że dawno nic ich tak nie rozbawiło. Niektórzy zwrócili również uwagę na śląską gwarę cyklisty, która dodała klimatu całej scenie.

Mega dialog. Dawno się tak nie uśmiałem. I jeszcze ta zacna gwara. Pozdrowienia dla pana z auta. A rowerzysta, no cóż. Do tyłu nie patrzy - napisał internauta.
Mistrzowskie tłumaczenie - stwierdził komentujący.
Autor: GGG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić