Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Łobodziński
Marcin Łobodziński | 

Pijana spowodowała kolizję. BMW samo wezwało służby

81

Nowoczesne samochody potrafią zaskoczyć. Pewną kobietę w Puławach prawdopodobnie zdziwił fakt, że jej BMW samo wezwało służby do kolizji. Gdyby nie to, być może nigdy nie wyszłoby na jaw, że była pijana.

Pijana spowodowała kolizję. BMW samo wezwało służby
Uszkodzenie było niewielkie, ale wystarczające, by pojazd sam wezwał policję (Materiały prasowe, policja.pl)

Nieodpowiedzialna 38-latka, kierując pod wpływem alkoholu, uderzyła swoim BMW w zaparkowaną przy ulicy osobówkę. Dyżurny funkcjonariusz otrzymał zgłoszenie od... samochodu. Zadziałał system alarmowy, który wykrył uderzenie i automatycznie zawiadomił służby. Mundurowi na miejscu sprawdzili poziom alkoholu w organizmie 38-latki. Wynik badania to 1,4 promila.

Za kierowanie pod wpływem alkoholu i spowodowanie kolizji kierująca luksusowym autem odpowie przed sądem. Z pewnością straci prawo do prowadzenia pojazdów mechanicznych i otrzyma wysoką grzywnę. W najgorszym przypadku grozi jej natomiast do dwóch lat pozbawienia wolności.

BMW wezwało policję. Co tak naprawdę się wydarzyło?

Rozwiązanie to jest nazywane SOS lub system eCall. To połączenie funkcji nadajnika GPS i karty SIM. System w momencie wykrycia wypadku lub kolizji, co robi na podstawie czujników przeciążenia oraz poduszek powietrznych, automatycznie wzywa służby, wysyłając jednocześnie swoją lokalizację. Kierowca lub pasażer auta może też sam wezwać pomoc przyciskiem zlokalizowanym nad lusterkiem wstecznym. Dzieje się to niezależnie od tego, czy auto jest sparowane z telefonem, czy też nie, ponieważ pojazd posiada własną kartę SIM.

Centrum alarmowe, poza położeniem pojazdu, dostaje także szereg innych informacji. Chodzi m.in. o typ pojazdu, rodzaj napędu, numer VIN, kierunek jazdy przed zdarzeniem czy położenie samochodu. Jeśli system GPS nie może podać obecnego położenia, to wysyła ostatnie zapamiętane.

Warto wiedzieć, że rozwiązanie to, jeśli jest zainstalowane w samochodzie, musi być sprawne. W teorii od 1 listopada system ten jest sprawdzany na corocznym badaniu technicznym. W praktyce często nie jest sprawdzany, ponieważ diagności nie mają do tego narzędzi. Na chwilę obecną sprawdza się więc tylko obecność przycisku w kabinie samochodu.

System eCall powstał po to, by skrócić czas reakcji służb na poważne wypadki drogowe. Dotyczy to takich, w których kierowca lub pasażerowie pojazdu tracą przytomność albo orientację i nie mogą samodzielnie zawiadomić służb.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Karol Nawrocki zdradził swoje stanowisko ws. aborcji. "Jestem katolikiem"
Ryanair podpisał nową umowę w Polsce. Połączenie ruszy już od wiosny
Egipskie mumie pod rentgenem. Zaskakujące odkrycia naukowców
Muzeum Auschwitz odzyskuje frekwencję. Do rekordu wciąż jednak daleko
Ksiądz jest załamany. "Sięgamy dna"
Tak zaparkował w Warszawie. I dostał niespodziankę. "Rozbawiła do łez"
Parafia z Poznania rezygnuje z kolędy. Chętni mogą poprosić o nią SMS-em
"Mikołaj cuchnął piwem i papierosami". Dzieci z Wrocławia przeżyły szok
Imbir zastąpi ziemniaki na polach w Polsce? Zaskakujący pomysł naukowców
Komosa proponuje pojednanie z Jarosławem Kaczyńskim. Jest jeden warunek
Fotopułapka wszystko nagrała. Sprawcy ukarani maksymalnym mandatem
Żałoba w Łodzi. Nie żyje ceniony reżyser Andrzej Piliczewski
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić