Robisz to za kółkiem? Możesz stracić prawko
500 złotych mandatu i aż dwanaście punktów karnych. Tyle może kosztować nieodpowiedzialnych kierowców łamanie przepisów i rozmawianie przez komórkę podczas prowadzenia auta. Ale eksperci wskazują na jeszcze jeden problem.
Mimo społecznej presji wielu kierowców wciąż korzysta z telefonu komórkowego podczas prowadzenia auta bez używania zestawów słuchawkowych.
Wielu z nich zdaje się nie pamiętać, że policja za to wykroczenie może nałożyć naprawdę surowe kary.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Lepiej zainwestuj w zestaw głośnomówiący albo słuchawkę bluetooth, bo w świetle znowelizowanych przepisów za to wykroczenie możesz "zarobić" aż 12 punktów karnych. Jeśli przeskrobiesz na drodze coś jeszcze i dorzucisz do dorobku inne, wysoko punktowane wykroczenie - bardzo łatwo możesz przekroczyć 24 punkty karne i stracić uprawnienia - sugerują dziennikarze portalu trójmiasto.pl
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto też zaznaczyć, że karą za tego typu wykroczenie nie są jedynie punkty karne, ale także srogie mandaty, których wysokość może sięgać 500 złotych.
Wynika to wprost z polskiego prawa. W Kodeksie o ruchu drogowym możemy znaleźć paragraf mówiący o zakazie trzymania przez kierującego pojazdem telefonu lub mikrofonu.
Potwierdzają to statystyki podsumowujące liczbę wypadków drogowych. Szacuje się, że co czwarty z nich jest wynikiem korzystania ze smartfona podczas jazdy. Ale nie chodzi tylko o rozmowy telefoniczne.
Coraz częściej realnym problemem stają się aplikacje w smartfonach, które przykuwają uwagę prowadzących auta, rozpraszając ich.