Adrianna z "Królowych życia" straciła dziecko. Poruszające wyznanie

- Najgorszy ból na świecie to stracić własne dziecko. To jest jakby wyrwali ci serce na żywca - wyznała w sieci Adrianna Eisenbach. Znana z licznych tatuaży "Królowa życia" opowiedziała o stracie dziecka.

AdriannaAdrianna opowiedziała o stracie dziecka
Źródło zdjęć: © AKPA

Adrianna Eisenbach zyskała popularność za sprawą programu "Królowe życia". Barwna, nie tylko za sprawą swoich licznych tatuaży (te pokrywają aż 96 proc. jej ciała), bohaterka produkcji TTV była jedną z jej najbardziej wyrazistych uczestniczek.

Nie tylko wygląd, ale i życiorys 53-letniej Adrianny z Wrocławia, przykuwa uwagę.

Zanim została "królową życia" w polskiej telewizji, przez wiele lat mieszkała w Niemczech. Tam wychowali się i mieszkają do dziś jej dwaj dorośli już synowie. Tam też spędziła większość swojego małżeńskiego życia, które zakończyło się po 25 wspólnych latach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Adrianna Eisenbach ekscytuje się wizytą u ginekologa

Zarówno przed kamerami, jak i teraz, w mediach społecznościowych, Adrianna Eisenbach chętnie pokazuje swoją codzienność. Do tej pory nie opowiadała jednak o tragicznym doświadczeniu sprzed lat, jakim była śmierć ukochanego dziecka.

Niedawno na instagramowym profilu wytatuowanej celebrytki pojawiło się nagranie z cmentarza. Adrianna poruszająco opowiada w nim najpierw o wielkiej miłości do swojej pociechy, a następnie o niewyobrażalnym bólu po jej stracie.

Dziewięć miesięcy biją nasze serca w jednym rytmie. I od tego pierwszego bicia serca wiemy, że kochamy, razem oddychamy, jemy, śmiejemy się, płaczemy, słuchamy muzyki i nasze nóżki tańczą do taktu […]. Gdy tylko się urodzi, wiemy, że miłość od pierwszego wejrzenia istnieje. Uśmiech naszego dzieciątka leczy wszystkie rany […] - wyznaje Adrianna

Po czym dodała:

Najgorszy ból na świecie to stracić własne dziecko. To jest jakby wyrwali ci serce na żywca […]. Gdy dziecko odchodzi, umiera w nas kawałek duszy. Brakuje nam tylko tego jednego człowieka. A czujemy, jakby nie było wokół nikogo […]. Ból serca z tęsknoty zabija nas codziennie na nowo, chociaż dalej żyjemy. Pustka, której nie jest w stanie zapełnić nic - opowiada "królowa życia".

Osobiste wyznanie Adrianny spotkało się ze sporym odzewem ze strony jej fanów. Na instagramowym profilu pojawiły się liczne słowa wsparcia. Pod jednym z komentarzy Adrianna zdradziła, że "na szczęście było to już bardzo dawno temu".

Wybrane dla Ciebie
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Fałszywy lekarz oszukał seniorkę. Straciła 20 tys. złotych
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż
Ukraina odzyskała ciała 1003 żołnierzy. Pomógł Czerwony Krzyż