Anita Werner pokazała zdjęcie ukochanego. Jest nie do poznania

43

Anita Werner to jedna z najpopularniejszych prezenterek w Polsce. Prowadząca "Fakty" TVN przebywa obecnie na urlopie w Wenecji. Na zimowy wyjazd wybrała się wraz z ukochanym Michałem Kołodziejczykiem. Na ostatnim zdjęciu aż trudno poznać partnera dziennikarki.

Anita Werner pokazała zdjęcie ukochanego. Jest nie do poznania
Anita Werner (Instagram)

Anita Werner od ponad 20 lat prowadzi różne programy w telewizji. Prowadząca "Fakty TVN" wielokrotnie podkreśla, że uwielbia swoją pracę. Oprócz niej ma jeszcze inne pasje jak bieganie i podróżowanie.

Prezenterka wybrała się wraz z ukochanym Michałem Kołodziejczykiem do Wenecji. Swoją podróż na bieżąco relacjonuje w mediach społecznościowych. W Wenecji trwa obecnie karnawał. Dziennikarka zamieściła w mediach społecznościowych kilka kadrów z włoskiego miasta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Margaret o pracy z Viki Gabor: Nie podobało się jej to, co powiedziała jej mama
Na ostatnie dni karnawału jeszcze kilka zdjęć z Wenecji. Tam karnawał widać na ulicach. Wiecie skąd wzięła się nazwa "karnawał"? Z języka włoskiego i łacińskiego: "carne" "vale", co dosłownie znaczy "żegnaj mięso" i zapowiada nadchodzący Wielki Post. Na weneckich ulicach karnawałowe kostiumy przyciągają uwagę. A przebrane osoby, na każdym kroku przyciągają tych, którzy chcą zrobić im zdjęcia - czytamy w opisie.

Werner pokazała swojego partnera. Ciężko go poznać

Prowadząca "Fakty TVN" na jednym ze zdjęć opublikowała także wizerunek swojego ukochanego partnera. Na pierwszy rzut oka dziennikarz jest nie do poznania. Dlaczego? Ma na twarzy charakterystyczną karnawałową maskę.

Michał Kołodziejczyk też dał się ponieść karnawałowemu klimatowi - wskazała Anita Werner.

"Fantastyczne miejsce. Piękne te przebrania", "Wenecja w czasie karnawału jest najpiękniejsza", "Bajecznie" - komentują fani dziennikarki.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Dzisiaj ostatnia sobota karnawału więc miłej imprezy wszystkim! Jak chcecie robić większe świństwa niż zwykle, to załóżcie maskę. Stąd przecież cała ta tradycja - napisał z kolei na swoim Instagramie Michał Kołodziejczyk.
Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić