Edyta Pazura budzi się w nocy co 20 minut. Powrócił "największy koszmar"
Edyta Pazura bardzo mocno przeżywa wojnę w Ukrainie. Za pośrednictwem Instagrama postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami. Nie brakuje poruszających słów.
Trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Działania militarne z ogromnym niepokojem śledzą między innymi Polacy. Temu, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, przygląda się choćby Edyta Pazura.
Czytaj także: Melitopol. Cywile zablokowali przejazd rosyjskich wojsk
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Żona Cezarego nie ukrywa, że bardzo mocno to wszystko przeżywa. Za pośrednictwem Instagrama postanowiła podzielić się poruszającymi doświadczeniami.
Czy się boję? Tak, bardzo. Wojna to mój największy koszmar z dziecięcych lat. Sen, z którego wielokrotnie nie umiałam się obudzić do tego stopnia, że potrafiłam się dusić. Śniło mi się, że ludzie uciekają, aż w końcu samolot trafia w mój blok - napisała.
Edyta Pazura: Czekam na tę chwilę
Edyta Pazura stara się możliwie jak najmocniej wspierać uciekających z Ukrainy. Jej największym pragnieniem jest natomiast zakończenie działań militarnych.
Zrobiłam już mnóstwo zbiórek na rzecz moich przyjaciół z Ukrainy. Jutro pakujemy rzeczy, kołderki dziecięce, dresy, a wciąż mam wrażenie, że to mało, bo oddałabym naprawdę wszystko, żeby ten koszmar w realu się skończył. Budzę się w nocy co 20 minut i sprawdzam wiadomości- co nowego, może to już koniec, czekam na tę chwilę... - podsumowała.
Czytaj także: To cud. Wszystko widać na zdjęciu z Mariupolu