Ekspert z uznaniem o Meghan Markle. "Jest urodzoną księżniczką"

10

Andrew Morton jest autorem najsłynniejszej biografii księżnej Diany – "Diana. Prawdziwa historia". Brytyjski pisarz i dziennikarz z uznaniem wypowiedział się o Meghan Markle. Uważa, że żona księcia Harry'ego mogła podbić serca Brytyjczyków. Co poszło nie tak?

Ekspert z uznaniem o Meghan Markle. "Jest urodzoną księżniczką"
Meghan Markle podbiłaby serca mieszkańców Wielkiej Brytanii? Księżnej miało zabraknąć... czasu (Getty Images, 2022 Getty Images)

Autor biografii Diany Spencer podzielił się swoim zdaniem na temat Meghan Markle w podcaście dziennika "The Mirror". Jak przekonywał, wybranka księcia Harry'ego posiadała predyspozycje, by stać się godną reprezentantką brytyjskiej rodziny królewskiej. Nazwał ją wręcz "urodzoną księżniczką"!

Andrew Morton o Meghan Markle. Co powiedział o księżnej autor "Diana. Prawdziwa historia"?

Andrew Morton uważa, że Brytyjczycy nie zdążyli poznać się na Meghan Markle i w rezultacie — docenić zalet byłej aktorki. Dziennikarz wyraził żal, że wybranka księcia Harry'ego tak szybko zrzekła się obowiązków członkini rodziny królewskiej, ponieważ mogła wnieść do niej wiele dobrego.

Myślę, że wielką tragedią jest to, że Meghan i Harry nie zostali wystarczająco długo, aby udowodnić, że potrafią. Wyszli praktycznie "przed końcem wesela"! Meghan jest naturalna, znalazłem jej fotografie, na których, mając 10 lat, przewodziła demonstracji przeciwko pierwszej wojnie w Zatoce Perskiej (...). Pojawiły się kamery lokalnych telewizji, a ona udzielała wywiadów – przekonywał Andrew Morton w podcaście "The Mirror".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Meghan Markle zawsze stawiała na swoim. Jej zachowanie było nie do przyjęcia

Andrew Morton wyraził przekonanie, że Meghan Markle byłaby w stanie wpłynąć na świat i zmienić go na lepsze. Pisarz przekonywał, że pojawienie się Amerykanki w rodzinie królewskiej stanowiło "punkt zwrotny" w historii brytyjskiej monarchii i pomogło w unowocześnieniu tej instytucji.

Ona wyznaczyła punkt zwrotny w sposobie, w jaki zachowywała się rodzina królewska i poprzez swoje zachowanie pomogła ją unowocześnić i uczynić bardziej "ludzką". To już nie były duże torebki, białe rękawiczki i dystans. (...) Dzięki temu rodzina królewska stała się bardziej przystająca do współczesnych czasów — podsumował Andrew Morton ("The Mirror").
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić