Firma Moniki Richardson stoi na skraju bankructwa? 50-latka wyjaśnia

Monika Richardson przez długi czas pracowała w mediach jako dziennikarka. Po głośnym odejściu z TVP zajęła się rozwijaniem własnego biznesu. Jednak niedawno w mediach pojawiły się informacje o słabej kondycji finansowej jej szkoły językowej. 50-latka w jednym z najnowszych wywiadów skomentowała te doniesienia.

Monika RichardsonMonika Richardson
Źródło zdjęć: © AKPA | Piętka Mieszko
oprac.  NJA

Monika Richardson była jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek. Prowadziła m.in. takie programy jak: "Kulty popkultury", "Europejczycy", "Witaj, Europo", "Europa da się lubić", czy "Pytanie na Śniadanie". Emitowane były one na antenie Telewizji Polskiej.

Była też redaktorką naczelną "Zwierciadła". Praca w radiu również nie jest jej obca, ponieważ 50-latka występowała w roli prowadzącej na antenie Radia Złote Przeboje. W 2021 r. otworzyła szkołę językową "Richardson School". 

"Richardson School" stoi na skraju bankructwa? Monika Richardson wyjaśnia

Kilka tygodni temu media obiegła informacja o problemów finansowych dziennikarki. Wówczas "Super Express" zasugerował, że szkole byłej prowadzącej "Pytanie na śniadanie" grozi bankructwo. To tych doniesień Monika Richardson odniosła się w najnowszym wywiadzie udzielonym portalowi "Jastrzabpost".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piotr Stramowski otworzył się na temat córki. Jaka jest Helenka?

Bardzo się cieszę, że o tym rozmawiamy. Jest kompletną bzdurą, wymyśloną od początku do końca przez Super Express, że moja szkoła ma problemy finansowe - powiedziała.

Dodała, że jej szkoła rozwija się świetnie, a nawet zatrudnia nowych pracowników.

Rozwijamy się. Rekrutacja przebiega zgodnie z planem. Właśnie zatrudniłam kolejnego nauczyciela, native speakera, Wenezuelczyka, który ma doświadczenie jako profesor, ale także jest dziennikarzem z wykształcenia, więc jesteśmy blisko. Szczerze powiem, nie mam pojęcia, skąd ta bzdura się wzięła - mówiła.

Monika Richardson wyznała, że doniesienia tabloidu były przykre również dla jej uczniów.

To było dla mnie bardzo przykre i dziwne dla moich uczniów i sympatyków, którzy mnie o to pytają. (...) Nie ma problemów finansowych w mojej szkole. Żadnych! Ceny są, jakie są, one są absolutnie na średniej rynkowej. Nie jesteśmy najdroższą szkołą, nie jesteśmy najtańszą szkołą. To wszystko jest absolutnie pod kontrolą. Mamy fajny dział marketingu, dział komunikacji, fajnych, zaangażowanych ludzi. Jeszcze raz: stanowczo dementuję - podkreśliła.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Rosjanin z zarzutami. Miał organizować transport migrantów do Niemiec
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Burza po decyzji papieża. Nowy ordynariusz wspiera osoby LGBT+
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Zginęła z rąk żołnierzy Armii Czerwonej. Przeniosą jej szczątki po 80 latach
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Grecja przekazała decyzję. Bartosz G. wraca do Polski
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Taka karteczka na klatce. Aż zrobił zdjęcie. "Wzruszyłem się"
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Bójka pod McDonald's. Pokazali nagranie
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Dramatyczne sceny na A4. Bus stanął w płomieniach
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Europa wejść do rozmów z Putinem. Jasne stanowisko Macrona
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakopane ma problem z alkoholem. "Ludzie tracą kontrolę"
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Zakrył twarz i podpalił posterunek. Już wiadomo, dlaczego to zrobił
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Nowy milioner w Polsce. Ujawnili, gdzie padła "szóstka" w Lotto Plus
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy
Gościli Kim Dzong Una. Podali mu pastę pszenną i sos sojowy