Guz wielkości ziemniaka. Filip Chajzer ujawnił, co się stało

86

Filip Chajzer jest niezwykle aktywnym człowiekiem. Wręcz każdego dnia rozpiera go energia. Ostatnio postanowił wybrać się na kawę do jednego z warszawskich lokali. "Fakt" donosi, że na łydce dziennikarza widoczny był guz wielkości ziemniaka. Co się stało?

Guz wielkości ziemniaka. Filip Chajzer ujawnił, co się stało
Filip Chajzer (AKPA)

Od ponad miesiąca Filip Chajzer nie pojawia się w "Dzień dobry TVN". Wszystko ze względu na to, iż przebywa na zwolnieniu chorobowym. Nie oznacza to jednak, że siedzi w domu i patrzy w sufit.

Jest aktywny i realizuje swoje pasje. Prezenter wręcz kocha sport i poświęca mu sporo czasu. Czasami jednak to zamiłowanie bywa bardzo bolesne...

Ostatnio Filip został przyłapany na porannej kawie w jednym z warszawskich lokali. Uwagę fotoreporterów przykuł wielki guz na jego łydce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: kraksa na mecie. Kolarz zderzył się z reporterem

"Fakt" postanowił sprawdzić, co się stało. - Codziennie jeżdżę na rolkach, robię to od 20 lat i czasami ułańska fantazja mnie ponosi. Tak było ostatnio i noga ucierpiała, guz jest ogromny - spostrzegł Chajzer.

Codziennie nocą robię około 20 kilometrów na rolkach. Zawsze w samochodzie mam rolki, bo jak mam przerwę w spotkaniach zawodowych, zakładam je i sunę przez miasto. Rolki są super, bo nie obciążają stawów, a dotlenienie i kardio są potem rewelacyjne. Bieganie jednak obciąża stawy, kolana, więc ja stawiam na rolki - podkreślił celebryta.

Te trasy poleca Filip Chajzer

Filip Chajzer został również zapytany o to, jakie trasy poleca. Oto jego preferencje:

Polecam w Warszawie dwie trasy. Jedna zaczyna się przy pomniku Piłsudskiego, ulica Bagatela, skrzyżowanie z Alejami Ujazdowskimi. Potem jadę przez Pole Mokotowskie aż do Parku Szczęśliwickiego. A druga trasa, to po prostu nad Wisłą. Przez miasto jeżdżę nocą gdy jest mniejszy ruch, wtedy jest bezpiecznie, dodatkowo jestem zawsze oświetlony, więc mnie widać. Ostatnio jednak zaszalałem i jest guz wielkości ziemniaka, ale i tak polecam rolki wszystkim - podsumował.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić