Krzysztof Skiba krytykuje "19.30". "Brakuje takiego pieprzu"

Dawne "Wiadomości" na TVP zastąpił nowy serwis informacyjny "19.30". Jednym z gospodarzy programu został Marek Czyż. Jak Krzysztof Skiba ocenił pierwsze odcinki programu?

PKrzysztof Skiba.
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

Na pierwsze wydanie "Wiadomości" na TVP, po zmianach w rządzie czekało miliony Polaków. Rewolucja rozpoczęła się 20 grudnia, gdy o godz. 19:30 na ekranach zobaczyliśmy Marka Czyża. Wówczas dziennikarz wydał krótkie oświadczenie.

- Zamiast propagandowej zupy chcemy państwu zaproponować czystą wodę. Nie dlatego, że jest szlachetna, ale dlatego, że nie niesie żadnych nachalnych smaków. Obiecuje państwu, że to się właśnie od teraz zaczyna. Dziś nie będzie "Wiadomości", ale jutro podamy państwu informacyjny program Telewizji Polskiej. Niezawodnie o 19.30 - zapowiedział dziennikarz.

Kolejnego dnia okazało się, że zmienili się nie tylko dziennikarze, ale też nazwa programu informacyjnego na "19:30".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Daniel Obajtek nie jest bohaterem Krzysztofa Skiby. Kpiny i szyderstwa z szefa Orlenu

Nowa formuła programu wielu zaskoczyła. Jak program "19:30" ocenił rockman Krzysztof Skiba? - Budowanie telewizji publicznej nie jest łatwe, bo oczywiście są zarzuty, że teraz powstanie kolejna telewizja polityczna, że to będzie kolejny TVN, kolejna stacja prorządowa itd. Myślę, że pierwsze odcinki programu informacyjnego "19.30" pokazują, że absolutnie taka teza nie ma miejsca, bo to jest bardzo grzeczny, wyważony program. Moim zdaniem aż za bardzo wyważony - ocenił Skiba w rozmowie z "Faktem".

Czego zabrakło w programie informacyjnych Telewizji Publicznej?

- Mi tam brakuje takiego pieprzu, trochę soli, trochę ostrych przypraw, ale on chyba specjalnie tak jest robiony, żeby pokazać, że TVP może być telewizją nienapastliwą. Ten proces budowy mediów publicznych, będzie trudny, ale to jest jedyna droga - dodał Skiba ("Fakt").

Krzysztof Skiba twierdzi, że widzowie muszą uzbroić się w cierpliwość. – Ten proces budowy niezależnych mediów publicznych właśnie trwa. On nie będzie łatwy, będą oczywiście i wpadki i zgrzyty i protesty. I nie będzie to prosta przechadzka po parku tylko ciężkie brodzenie w bryi medialnej, ale innej drogi nie ma - podsumowuje Krzysztof Skiba.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
Przyszedł z wózkiem dziecięcym i go podpalił. Sceny w Cieszynie
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
WHO alarmuje: odra wraca. Wzrost zakażeń w 95 krajach
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Prokuratura w Japonii żąda dożywocia. Wraca sprawa zabójcy Shinzo Abego
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
Zamroź to już dziś, a święta będą znacznie łatwiejsze. Lista najlepszego do zamrożenia jedzenia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
"Lodowe włosy". Park narodowy pokazał zdjęcia
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Niemcy ostrzegają. Krążą takie zdjęcia "policjantek"
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Najkrótszy dzień w roku. Zbliża się wielkimi krokami
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Mbappe dogoni Ronaldo? Rekord jest blisko
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"
Jej łzy widział cały świat. "Głęboko mną to wstrząsnęło"