Lewandowscy szaleją na WOŚP. Na licytacji drogie rzeczy

78

Anna i Robert Lewandowscy znani są nie tylko ze swoich sukcesów, ale również olbrzymich serc. Chętnie dzielą się z potrzebującymi tym, co mają. W przypadku tegorocznej licytacji na WOŚP nie jest inaczej.

Lewandowscy szaleją na WOŚP. Na licytacji drogie rzeczy
Anna i Robert Lewandowscy (Instagram)

Trzydziesty już finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 30 stycznia. Oprócz wrzucania datków do puszek, za co dostaje się charakterystyczne czerwone serduszka, pomagać można również w inny sposób.

Jak co roku znani i bogaci przekazują różne rzeczy mniej lub bardziej materialne na aukcje. Może w nich wziąć udział dosłownie każdy.

Celebryci chętnie chwalą się też tym, co zostało przez nich przekazane. I choć o tym, że Robert Lewandowski przekazał na licytację swoje korki, w których strzelił jednego z najsłynniejszych goli w swoim życiu, było głośno już tydzień temu, teraz hojnością wykazała się jego żona.

Lewandowska na WOŚP

W tym roku Anna Lewandowska postanowiła przekazać na licytację... miejsce na swoim obozie treningowym.

Do końca świata i jeden dzień dłużej! W tym roku gramy pod hasłem: "Przejrzyj na oczy. Dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci". Jak co roku na aukcję WOŚP przekazałam udział w CAMP BY ANN, który możecie licytować od dzisiaj do 3 lutego. Podczas WOŚP wszyscy gramy do jednej bramki! Link do aukcji znajdziecie na moim stories. PS. Najbliższy obóz w Dojo Stara Wieś planujemy na kwiecień… - napisała w poniedziałek na Facebooku trenerka.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Żona naszego najlepszego piłkarza nie ustaje w przypominaniu o akcji, jak m.in. we wtorek na swoim InstaStories. Do tego dodała, że do wylicytowania jest jeszcze smoking Roberta.

Jak widać, Lewandowscy spieszą się, by pomagać. A ich aukcje zapewne rozejdą się jak świeże bułeczki...

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić