Matka i córka na jednej sesji zdjęciowej. Fani: "Seksualizacja"
Heidi Klum jest uznawana za jedną z najpopularniejszych modelek lat 90. Wszystko wskazuje na to, że córka celebrytki pójdzie w jej ślady i za jakiś czas będzie podbijać wybiegi. Debiut ma już za sobą.
Heidi Klum przez dość długi czas starała się trzymać córkę z dala od świata mediów. Teraz natomiast urodzona w 2004 roku Leni powoli zaczyna się wybijać.
Wiadomo już, że odziedziczyła po mamie miłość do modelingu. Bez wątpienia ma spore szanse na to, by zaistnieć w wielkim świecie. Wszystko za sprawą tego, że wyrosła na piękną, młodą kobietę.
Wygłupy na dekoracjach świątecznych. Teraz cała Polska zobaczy, co zrobili
Leni Klum pojawiła się na ostatnim pokazie mody Dolce&Gabbana w Wenecji. Wystąpiła tam jako modelka. Jej matka uznała, że to właściwy moment na zapoznawanie się z tym światem.
Ona jest teraz w odpowiednim wieku. Zawsze myślałam, że jest za młoda. Zwykle też staraliśmy się trzymać dzieci z dala od mediów. Ale teraz jeździ samochodem, ma 16 lat, więc pomyślałam, że jeśli może prowadzić, to równie dobrze może zająć się modelingiem, jeśli chce - mówiła Heidi Klum jakiś czas temu dla "Vogue".
Komentarze fanów? Są wyraźnie podzieleni
Do sieci trafiły zdjęcia Heidi i Leni Klum. Zostały zrobione przed pokazem w Wenecji. Panie pozują w sukienkach z tego samego materiału.
Zdjęcie zebrało dotychczas niemal 250 tys. lajków. Wywołało także poruszenie wśród fanów. W komentarzach widać było przeważającą ilość komplementów, jednak część fanów gorzko negatywnie oceniło zdjęcie.
Nie jestem fanem seksualizacji 17-latka na światowej scenie - stwierdza fan.
To jest takie złe! Wygląda jak małe dziecko!! To sprawiło, że poczułem się tak nieswojo - czytamy.
Przesada - uważa ktoś inny.
Jednak czy mają rację? Fani odpowiedzieli na powyższe wpisy, że przecież "ma 16 lat" i wcale nie jest dzieckiem, a w dodatku nie widzą niczego złego w ubiorze dziewczyny, a "seksualizacja" to ich zdaniem komentarz zbytnio na wyrost. A Wy? Co sądzicie na ten temat?