Na co podrywał dziewczyny? Andrzej Duda odpowiada krótko i precyzyjnie
Andrzej Duda miał tylko 22 lata, gdy stanął na ślubnym kobiercu. Rok później na świecie pojawiła się córka jego i Agaty Dudy. "Super Express" jakiś czas temu ujawnił, jak prezydent żył przed tym, jak poznał małżonkę.
Jaki czas temu Andrzej Duda bardzo mocno się otworzył. Krótko przed świętami Bożego Narodzenia 2018 uzewnętrznił się podczas rozmowy z "Super Expressem". Opowiedział o życiu prywatnym, ujawniając tym samym bardzo ciekawe informacje.
Odpowiedział choćby na pytanie o to, czy Agata Kornhauser-Duda była jego pierwszą dziewczyną. Początkowo prezydent próbował tego uniknąć. W końcu jednak się przełamał i wyznał, jak było naprawdę.
Nie pierwszą. Miłości i dziewczyn miałem kilka, choć z żoną poznaliśmy się jeszcze w czasach liceum. Na imprezie. Ostatnie dni maja 1990 roku - zaznaczył Andrzej Duda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężny atak rakietowy z Gradów. Celem wagnerowcy
Prezydent był też pytany o to, na co podrywał dziewczyny. Odpowiedział bardzo krótko.
Jak to na co?! Na osobowość! - dodał.
Po chwili spostrzegł, że takie pytanie należałoby zadać jego małżonce. Trudno stwierdzić, czy pierwsza dama potwierdziłaby te słowa.
Ojciec o Andrzeju Dudzie
W programie "Politycy od kuchni" o życiu Andrzeja Dudy przed poznaniem małżonki mówił ojciec prezydenta Jan Duda. - Z synem spędzałem bardzo dużo czasu. Z córkami już mniej, bo miałem więcej zajęć. Cały czas byłem z dzieckiem. Wtedy, gdy żona się nie zajmowała Andrzejem, to ja się zajmowałem - podkreślał, cytowany przez "SE".
Jan Duda zaznaczał ponadto, że Andrzej Duda był dzieckiem "normalnym, bardzo interesującym się światem". Tłumaczył, że aktualny prezydent w młodości dużo czytał i chłonął idee. Dał również do zrozumienia, że mocno ukształtowało go harcerstwo.
Harcerstwo i ministrantura to są dwa skrzydła, które na młodego chłopca mają - według mnie - bardzo pozytywny wpływ - podsumował.