Partnerka Aarona Cartera nie wierzy w wyniki koronera. Chce powtórzenia sekcji

Bliscy piosenkarza nie mogą się pogodzić z werdyktem na temat jego śmierci. Według sekcji zwłok Aaron Carter zginął z powodu utonięcia w wannie. Miał być wówczas pod wpływem narkotyków. Melanie Martin, partnerka piosenkarza, walczy o powtórzenie jego autopsji.

Ukochana Cartera nie wierzy w to, że jej partner popełnił samobójstwoUkochana Cartera nie wierzy w to, że jej partner popełnił samobójstwo
Źródło zdjęć: © Instagram

Melanie Martin była partnerką tragicznie zmarłego artysty i jednocześnie matką jego dziecka. W rozmowie z portalem TMZ stwierdziła, że nie jest zadowolona z ustaleń koronera hrabstwa Los Angeles.

Śmierć Cartera uznano za wypadek. Z kolei sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną było utonięcie w stanie odurzenia narkotykowego.

Zdaniem Melanii Martin podejrzane jest to, że Carter w wannie był częściowo ubrany - to mogło wskazywać, że w momencie wejścia do niej był przytomny i możliwe, że ktoś mu pomógł się w niej znaleźć. W dokumencie sekcji zwłok zapisano, że na brwi i u podstawy przegrody nosowej Aaron miał małe otarcia. Zdaniem Martin to może wskazywać, że doszło do walki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Łozo o Afromental w TVP: "Łatwo się zasiedzieć, ale wtedy tracisz swoją kreatywność"

Aaron Carter nie żyje. Rodzina chce powtórnej sekcji zwłok

Ze względu na to, że wyniki sekcji oraz werdykt koronera wciąż pozostawiają wiele pytań, Melania chce się starać o powtórzenie sekcji. Jej zdaniem może to przynieść odpowiedzi na pytania, które wciąż sobie zadaje. Za ponownym badaniem jest także Jane Carter, matka Aarona.

Kobieta jakiś czas temu opublikowała zdjęcie z miejsca śmierci. Zdaniem Jane śledczy niewystarczająco przyjrzeli się całej sprawie. Ona sama próbowała na własną rękę przeprowadzić własne dochodzenie i uzyskać nagrania z monitoringu. Została jednak odesłana z kwitkiem.

Jane wskazuje na dwa tropy, które mogły mieć coś wspólnego ze śmiercią jej syna. Pierwszym z nich jest gospodyni, która przebywała w tym czasie w domu Aarona. Matka zmarłego wspominała także, że pewni dilerzy narkotykowi mieli zatarg z jej synem. Nie zdradziła jednak szczegółów.

Informacja o śmierci Aarona Cartera pojawiła się 5 listopada 2022 roku. Mężczyznę znaleziono martwego na terenie jego domu w Kalifornii. Zmarły wokalista miał 34 lata.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami