Karol Wiak| 

Pol'and'Rock Festival 2024 odkrywa karty. Jedno nazwisko podzieliło fanów

0

Przed nami 30. jubileuszowa edycja Pol'and'Rock Festival 2024, a wśród ogłoszonych gwiazd znajdują się artyści, którzy już teraz wywołują gorące emocje wśród fanów. Festiwal, który słynie z niezapomnianych występów i wyjątkowej atmosfery, w tym roku ponownie zaskoczy swoją różnorodnością.

Pol'and'Rock Festival 2024 odkrywa karty. Jedno nazwisko podzieliło fanów
Pol'and'Rock Festival odbędzie się już po raz 30. (AKPA)

W malowniczym Czaplinku w dniach 1-3 sierpnia, odbędzie się jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych roku - Pol'and'Rock Festival 2024. Ta jubileuszowa, 30. edycja festiwalu, jak zawsze obiecuje mnóstwo emocji, niezapomnianych wrażeń i występów gwiazd z całego świata. Pol'and'Rock, dawniej znany jako Przystanek Woodstock, od lat łączy pokolenia, tworząc przestrzeń pełną muzyki, wolności i braterstwa.

Pol'and'Rock Festival - jedno z największych wydarzeń muzycznych w Polsce

Początkowo była to skromna inicjatywa promująca pokojowe wartości i wolność słowa, ale Pol'and'Rock szybko ewoluował w masowe zjawisko kulturowe. Dzięki swojej niepowtarzalnej atmosferze festiwal zdobył serca nie tylko fanów rocka, ale również miłośników wielu innych gatunków muzycznych. Jego popularność nie słabnie, a każda edycja to niezapomniane wrażenia i niekończąca się lista międzynarodowych i krajowych gwiazd muzyki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niezwykła sytuacja na Pol'and'Rocku. Para wzięła ślub na oczach dziennikarzy

Pol'and'Rock Festival 2024 nie jest wyjątkiem. W ramach 30. jubileuszowej edycji organizatorzy przygotowują coś wyjątkowego, podnosząc poprzeczkę jeszcze wyżej. To nie tylko okazja do świętowania rocznicy, ale i dowód na to, że Pol'and'Rock pozostaje ważnym punktem na mapie muzycznych festiwali, będąc jednocześnie miejscem spotkań ludzi o otwartych sercach i umysłach.

Kto wystąpi na 30. Pol'and'Rock Festival 2024?

Jubileuszowa, 30. edycja Pol'and'Rock Festival 2024, odbędzie się w malowniczym Czaplinku w dniach 1-3 sierpnia. Organizatorzy, jak co roku, przygotowali dla uczestników festiwalu wyjątkową mieszankę muzycznych doznań, zapraszając na scenę artystów z różnych stron świata i reprezentujących różnorodne gatunki muzyczne.

Do tej pory ogłoszono występy takich zespołów jak Motionless in White, niemieckiej formacji Electric Callboy, francuskiego zespół grający celtic-punk - Celkilt oraz Myrath z Tunezji. Na liście znajdują się również Amerykanie z Less Than Jake, meksykańskie trio The Warning, Flogging Molly oraz legenda nowojorskiej sceny hardcore - Sick Of It All.

Polska scena muzyczna również będzie miała swoich przedstawicieli, wśród których znajdują się T.Love, Kasia Kowalska oraz Flapjack.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

W ostatnich ogłoszeniach pojawiły się jednak nazwiska, które wywołały duże emocje wśród fanów Pol'and'Rock Festival. Do line-upu dołączyła legenda polskiego hip-hopu - Paktofonika, której występ z pewnością będzie jednym z najbardziej wyczekiwanych momentów festiwalu. Zespół, który zadebiutował albumem "Kinematografia" w 2000 roku, mimo tragicznej śmierci jednego z założycieli - Magika, pozostaje w sercach fanów i do dziś inspiruje nowe pokolenia.

Z kolei Zenek Kupatasa, znany z zespołu Kabanos, to artysta, którego związki z festiwalem są głębokie i wieloletnie. Jego obecność na scenie z pewnością przyniesie wiele emocji i pozytywnej energii, co potwierdza chociażby teledysk "Mamo, jest mi tu dobrze", w którym artysta wyraża swoją miłość do festiwalu.

Mery Spolsky podzieliła fanów imprezy

Ogłoszenie Mery Spolsky jako jednej z wykonawczyń na 30. Pol'and'Rock Festival 2024 wywołało żywe reakcje wśród fanów tego wydarzenia. Dyskusje na temat jej udziału rozgorzały zarówno w mediach społecznościowych, jak i na forach internetowych poświęconych festiwalowi. Z jednej strony, część fanów wyraża zdumienie i niezadowolenie z tego wyboru, argumentując, że tradycyjnie festiwal był związany z mocniejszymi brzmieniami rockowymi i alternatywnymi.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Krytycy podkreślają, że choć Pol'and'Rock od zawsze był otwarty na różnorodność muzyczną, to wybór wykonawcy zdecydowanie kojarzonego z lżejszymi, popowymi brzmieniami wydaje się krokiem złym kierunku. Wypowiedzi typu:

"Nie chodzi o samą krytykę zespołu, tylko o to że Woodstock to zawsze było miejsce rock and rollu i live bandów. Nikomu nie przeszkadzało, że rok temu grał jazz czy reggae folk, ale radiowy disco-pop jest kompletnie od czapy";
"Gdzie się podziały tamte Woodstocki" - obrazują rozczarowanie pewnej części publiczności.

Z drugiej strony, znacząca grupa fanów festiwalu stoi w obronie decyzji organizatorów, podkreślając wartości, jakie Pol'and'Rock promuje od lat. Tolerancja, otwartość na nowe, a także szacunek dla różnorodności artystycznej to fundamenty, na których budowana jest każda edycja festiwalu. Zwolennicy tej decyzji wskazują, że festiwal zawsze był miejscem, gdzie mogło spotkać się wiele światów muzycznych, a Mery Spolsky z pewnością wniesie do programu festiwalowego coś świeżego i nieoczekiwanego.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić