aktualizacja 

Poszliśmy na grób Violetty Villas. Kolor płyty nie jest przypadkowy

23

Diwa polskiej muzyki zmarła 5 grudnia 2011 roku. Grób Violetty Villas znajduje się na warszawskich Powązkach. Jest skromny, więc łatwo go przeoczyć. Ale fani artystki o niej nie zapominają, o czym przekonaliśmy się, odwiedzając grób Violetty Villas.

Poszliśmy na grób Violetty Villas. Kolor płyty nie jest przypadkowy
Grób Violetty Villas mieści się na Starych Powązkach w Warszawie (Licencjodawca, Ewa Sas)

Rzeczywiste imię i nazwisko gwiazdy brzmiało Czesława Gospodarek, jednak na Starych Powązkach jest pochowana jako Violetta Villas - artystka estradowa, śpiewaczka pieśni operowych i operetkowych, aktorka teatralna i rewiowa, ale też kompozytorka i autorka tekstów.

Violetta Villas była uznawana za gwiazdę światowego wręcz formatu. Doceniana zarówno we Francji jak i USA, artystka oprócz niesamowitego głosu, miała też niesamowicie barwną osobowość. Kolorowe kreacje, mocny makijaż i burza blond loków - taką właśnie ją zapamiętaliśmy. Tymczasem jej skromny grób, jaki znajduje się na Starych Powązkach, zdaje się być zaprzeczeniem tej barwnej osobowości. Jest skromny, ale dokładnie przemyślany.

W październikowe popołudnie, na kilka dni przed Wszystkich Świętych, odwiedzamy to miejsce. Niełatwo je zauważyć, ponieważ nagrobek w dużej mierze przykryły liście. Jest kilka doniczek ze sztucznymi kwiatami, a także sporo zniczy oraz jedna naturalna biała róża. Jesteśmy pewni, że grób ten całkiem niedawno ktoś odwiedzał. Świadczą o tym tlące się wciąż dwa znicze. Wygląda na to, że w sercach fanów wciąż tli się pamięć o artystce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marian Lichtman o grobie Krzysztofa Krawczyka: "Dyskoteka, jest źle traktowany"

Jak już wspominaliśmy, mimo skromnego nagrobka, grób Violetty Villas jest starannie przemyślany.

Płyta jedna, jedyna została przez nas znaleziona w kolorze yelow india; jest w kolorze włosów mamy. Porwane brzegi symbolizują Jej skomplikowane życie. Kolorystyka całości nawiązuje do złotej, cekinowej sukni w której lubiła występować a dodatki, czarne buty i czarne boa na szyi — mówił kilka lat temu o koncepcji grobu Krzysztof Gospodarek, syn Violetty Villas.

Smutny koniec barwnego życia

Violetta VIllas jest uznawana za legendę polskiej muzyki. Niektórzy mówili o niej "biały kruk światowej wokalistyki". Zdaniem innych przez jakiś czas uchodziła nawet za polski symbol seksu. Bez wątpienia była bardzo inteligentna - umiała się porozumieć nie tylko po polsku, ale też niemiecku, rosyjsku i francusku. W ciągu swojej kariery wydała osiem albumów, osiem mini albumów, jeden album koncertowy a także 27 singli. W swoim repertuarze miała kilkaset piosenek w aż 10 językach.

Niestety jej piękne życie miało bardzo smutny finał. Gwiazda zmarła 5 grudnia 2011 roku w Lewinie Kłodzkim. Pod koniec życia nie kontaktowała się ani z rodziną, ani z przyjaciółmi. W domu rodzinnym mieszkała z opiekunką, która nadużywała alkoholu. Villas zmarła w męczarniach po udarze mózgu. Była odwodniona, cierpiała na miażdżycę i marskość wątroby, miała też powiększoną śledzionę.

Zdaniem sądu opiekunka Villas, Elżbieta Budzyńska, znęcała się nad artystką zarówno fizycznie jak i psychicznie.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić