aktualizacja 

Szokujące informacje po śmierci Dominika z "Warsaw Shore". Jest reakcja

30

20 marca 2022 roku zmarł Dominik Raczkowski, uczestnik "Warsaw Shore" - takie informacje obiegły sieć w ostatnich dniach. Krótko po pojawieniu się smutnych wiadomości niektórzy zaczęli spekulować, że ta śmierć została sfingowana. Do spekulacji w zdecydowany sposób odnieśli się już znajomi Dominika.

Szokujące informacje po śmierci Dominika z "Warsaw Shore". Jest reakcja
Dominik Raczkowski (Instagram)

O sprawie pisze serwis Pomponik. Zaznaczono, że po przekazaniu informacji o śmierci Dominika, jego konto na Instagramie stało się prywatne. Ci, którzy ubiegali się o dostęp, szybko go otrzymywali. Obecnie profil natomiast znów jest publiczny.

W poniedziałek w tym miejscu pojawił się nekrolog. Podano w nim, kiedy i gdzie odbędzie się pogrzeb. Pomponik skontaktował się z parafią św. Józefa w Katowicach, by wszystko potwierdzić. Słowa proboszcza okazały się co najmniej zaskakujące.

W najbliższą środę nie mamy zaplanowanego pogrzebu Dominika Raczkowskiego. Pierwsze o tym słyszę. Prawdopodobnie musiał Pan zostać wprowadzony w błąd - powiedział duchowny.

Niektórzy internauci zaczęli pisać, że Dominik żyje. Z profili "Warsaw Shore" na Facebooku i Instagramie usunięto natomiast posty z kondolencjami. Podobnie postąpiła część uczestników programu.

Głos zabrała ponadto ewel0na, bliska koleżanka Dominika z programu. Ona również zasugerowała, że Raczkowski żyje.

Kurde, mam pewne info, że podobno żyje - jeżeli to prawda, to mega słaba zagrywka. Z takich rzeczy wg mnie jednak się nie żartuje - napisała na Instagramie.

Reagują na zarzuty. "Dementujemy"

Do pojawiających się spekulacji w zdecydowany sposób odnieśli się znajomi Dominika, którzy posiadają dostęp do jego konta na Instagramie.

Sprawa z rzekomym brakiem pogrzebu: w tej parafii, z tego co zostaliśmy poinformowani, działa dwóch księży, więc istnieje możliwość, że osoba weryfikująca dodzwoniła się do tego drugiego, który nie został jeszcze poinformowany. Bardzo szybko po dogadaniu wstawiliśmy tutaj informację - przekazano na InstaStories.

Odniesiono się również do komentarza jednej z internautek, która stwierdziła, że rozmawiała z bliskimi Dominika. "Pani, która bardzo obnosi się z tym, że jest z jednej wioski, co rodzice Dominika i rzekomo 'rozmawiała' z nimi i dostała od nich informację o tym, że to fejk, zapomniała poinformować, że od prawie 3 lat jednak nie mieszkają w jednej wiosce. Już pomijając fakt, że rodzina nie udziela publicznego komentarzu i nie ma czasu ani ochoty na dyskusje z ciekawskimi plotkarzami" - podsumowano.

Przypomnijmy, że znajomi Dominika informowali, że zmarł on po tym, jak został potrącony przez samochód. Do zgonu mężczyzny doszło w szpitalu, gdzie jego stan mocno się pogorszył (więcej tutaj).

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Zobacz także: Marcin Prokop krytycznie o rządzie w czasie konfliktu w Ukrainie
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić