"Tatuś to mój mężczyzna". Gessler nie mogła uwierzyć w słowa 46-latki

99

Kolejny odcinek "Kuchennych rewolucji" przyniósł wiele zaskakujących scen i zwrotów akcji. Magda Gessler tym razem wybrała się do Żyrardowa, gdzie spotkała się z kobietą, która ma dość nietypową relację z własnym ojcem.

"Tatuś to mój mężczyzna". Gessler nie mogła uwierzyć w słowa 46-latki
Już po jednym kęsie Gessler miała dość pierogów (TVN Player)

W czwartek premierę miał najnowszy odcinek "Kuchennych Rewolucji". I był on dość zaskakujący. Gdy Magda Gessler dowiedziała się szczegółów, bezpardonowo wypaliła, że "to szaleństwo!".

Ale może od początku... 46-letnia pani Aneta jest właścicielką "Cafe Filiżanki" w Żyrardowie. Lokalowi poświęca się od 12 lat. Niestety, zaangażowanie nie idzie w parze z sukcesami zawodowymi.

O k…a - wrzasnęła Gessler, wypluwając pieroga z serem, którego skosztowała w lokalu.

Córeczka tatusia

Nie to jednak najbardziej zaskoczyło znaną restauratorkę. Za panią Anetą zwykle stał bowiem starszy mężczyzna.

Okazało się, że łączą ich więzy krwi. I tutaj zaczęły się schody. Magda Gessler przecierała oczy ze zdumienia, że kobieta nie potrzebuje do szczęścia mężczyzny i dziecka. Za to drugie uważała bowiem swój lokal, za pierwsze... ojca.

To jest mój mężczyzna. Kochałam i kocham tatusia. I szukam mężczyzny, który będzie podobny do taty - powiedziała pani Aneta, chichocząc do kamery.

Magda Gessler nie kryła zdziwienia. Postanowiła porozmawiać z 46-latką. - To jest szaleństwo - skwitowała.

Następnie zaczęła wykład. Że "tata jest tatą", a lata lecą... I jak widać, poskutkowało, bo po paru tygodniach po rewolucji, gdy Magda Gessler wróciła, by sprawdzić, jak mają się sprawy z lokalem, pani Aneta przyznała się, że "ktoś pojawił się na horyzoncie"... A Magda Gessler była zadowolona zarówno z pani Anety, jak i z dań w restauracji.

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić