aktualizacja 

"To trucizna". Pręgowski przestrzega przed popularnym produktem

559

Piotr Pręgowski nie ukrywa, że - podobnie jak miliony innych Polaków - odczuł skutki inflacji. Mimo to stara się szukać plusów trudnej sytuacji. Gwiazdor serialu "Ranczo" radzi też, jakich produktów lepiej nie kupować. Nie chodzi mu jedynie o kwestie finansowe, ale również o zdrowie. - To trucizna - mówi wprost o poczciwym... maśle.

"To trucizna". Pręgowski przestrzega przed popularnym produktem
Piotr Pręgowski (AKPA)

Piotr Pręgowski to aktor cieszący się sporą popularnością. Występował w różnych filmach i serialach. Wydaje się, że największą rozpoznawalność przyniosła mu rola Patryka Pieterka, w którego wcielił się w "Ranczu"

68-latek w ubiegłym roku postanowił przejść na emeryturę. Właśnie wtedy ujawnił, czym zajmuje się w wolnych chwilach. Pręgowski postanowił odkrywać uroki życia w malowniczej miejscowości. Mieszka w niej razem ze swoją partnerką Ewą.

Choć Pręgowski jest już na emeryturze, to nie wycofał się całkowicie z życia publicznego. Ostatnio udzielił wywiadu "Faktowi", podczas którego pokusił się o... poszukanie zalet wszechobecnej drożyzny.

Większość rodzin jeszcze przed skokiem cen miała wyliczone budżety, by w miarę normalnie żyć. Teraz to się sypie, i to jest przykre, wpływa też na rodzinne relacje, bo zostało zachwiane poczucie bezpieczeństwa. Ale z drugiej strony może to czas, byśmy zmienili nawyki żywieniowe i jedli zdrowiej - powiedział.

Piotr Pręgowski ostrzega przed masłem

Piotr Pręgowski przygotował nawet listę produktów, które w jego opinii należy wyeliminować z diety. Jakie pozycje wskazał? Okazuje się, że sam zrezygnował m.in. z cukru, mięsa czy masła.

Nie było to trudne, przecież masło to tłuszcze nasycone, to jest trucizna. Podobnie jest z kiełbasami. Ludzie jedzą u nas za dużo mięsa, za dużo tłuszczów. Jest to niezdrowe, a do tego ma teraz horrendalne ceny. To świetny moment, by uważniej spojrzeć na to, co jemy, co jedzą nasze dzieci - podsumował Pręgowski.

Aktor jednak niekoniecznie ma rację jeśli chodzi o straszenie masłem. Naukowcy orzekli wszak, że nie takie masło straszne, jak je malują i w rozsądnych ilościach możemy je spożywać.

Zobacz także: Sklepy bez obsługi. Przyjmą się w Polsce? "Mamy kilkadziesiąt tys. klientów"
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić