Wszystko wyszło na jaw. O to Harry i Meghan poprosili królową po ślubie

78

Obecnie Meghan Markle i książę Harry mieszkają w USA. Jednak zanim wyprowadzili się z Europy, planowali zapuścić korzenie w Wielkiej Brytanii. Mieli sprecyzowany pomysł, gdzie mogą najpierw zamieszkać. Na drodze stanęła im jednak... królowa Elżbieta.

Wszystko wyszło na jaw. O to Harry i Meghan poprosili królową po ślubie
Meghan Markle i książę Harry mieli pomysł, gdzie zamieszkają po ślubie. Plany zepsuła im królowa (Getty Images, 2018 Max Mumby/Indigo)

Po ślubie Meghan Markle i książę Harry zamieszkali w dwupokojowym mieszkaniu w Pałacu Kensington. Jak informuje Mirror, para początkowo planowała jednak zatrzymać się w zupełnie innym miejscu. Aby zrealizować swój plan, musieli uzyskać zgodę samej królowej.

Królowa Elżbieta nie zgodziła się na prośbę księcia Harry'ego i Meghan Markle. Dlaczego?

Według ustaleń Sunday Times Meghan Markle i książę Harry marzyli o zamieszkaniu w zamku Windsor. Podzielili się swoim pomysłem z królową Elżbietą, jednak ku ich zaskoczeniu monarchini nie zgodziła się udostępnić wnukowi i jego ukochanej jednego z apartamentów.

Królowa Elżbieta przekonywała parę, że zamieszkanie przez nich w Windsorze nie przyniosłoby im satysfakcji. Jak tłumaczyła, mimo że w zamku nie brakuje miejsca, miejsce nie było zbyt "odpowiednie" dla rodziny z małym dzieckiem. Szczególnie, że część dawnych pomieszczeń mieszkalnych zmieniło pierwotne przeznaczenie.

Zobacz także: Zobacz też: Meghan Markle zawsze stawiała na swoim. Jej zachowanie było nie do przyjęcia

Ostatecznie Meghan Markle i książę Harry musieli zadowolić się Frogmore Cottage. Mimo że posiadłość przeszła gruntowny remont, zanim wprowadzili się do niej świeżo upieczeni małżonkowie, ostatecznie podjęli oni decyzję o wyprowadzce nie tylko z kraju, lecz nawet kontynentu.

Członkowie rodziny królewskiej wciąż nie poznali najmłodszej córki księcia Harry'ego i Meghan Markle. Chociaż Lilibet Diana przyszła na świat 4 czerwca ubiegłego roku, jej rodzice zwlekają z wizytą w Wielkiej Brytanii, argumentując to obawami o bezpieczeństwo.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić