aktualizacja 

Zaskakujące sceny pod domem Krzysztofa Stanowskiego. Pokazał zdjęcie

117

Przypadek? A może zwykła prowokacja? Ktoś załatwił swoje potrzeby fizjologiczne pod domem Krzysztofa Stanowskiego. Dziennikarz zadbał o to, by cały internet mógł zobaczyć pośladki przyłapanego na gorącym uczynku gagatka. Opublikował zdjęcie z monitoringu w mediach społecznościowych.

Zaskakujące sceny pod domem Krzysztofa Stanowskiego. Pokazał zdjęcie
Krzysztof Stanowski pokazał zdjęcie z monitoringu (Licencjodawca, MICHAL PIESCIUK, X)

Krzysztof Stanowski mieszka w pięknym domu pod Warszawą, otoczonym wielkim ogrodem. Jak dowiadujemy się z wpisu na platformie X, dziś w nocy dziennikarz miał nieproszonego gościa.

Ktoś wysiadł z samochodu, przykucnął i... załatwił swoje potrzeby fizjologiczne pod domem Stanowskiego. Jak wiadomo, kontrowersyjny dziennikarz zazwyczaj jeńców nie bierze. Tym razem postanowił "pochwalić się" zdjęciem, na którym uwieczniono wspomniany incydent.

No ja rozumiem, że ktoś stoi pod moim domem od 3:15, ale w takim razie mam prośbę, żeby się uprzednio załatwił na stacji. Z góry dzięki - napisał Stanowski na platformie X.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co słychać u Anny- Marii Siekluckej? Dlaczego tak rzadko pojawia się na eventach?

Na opublikowanym zdjęciu, oprócz samochodu, widać tajemniczą postać i jej obnażone pośladki. Smukłe, zgrabne nogi i botki na obcasie wskazują, że prawdopodobnie chodzi o kobietę.

Zaskakujące sceny pod domem Stanowskiego. Za wszystko odpowiada stalkerka?

Ostatnio Stanowski uderzył w branżę telewizyjną, starł się też z Kingą Rusin. Wcześniej zrobiło się o nim głośno ze względu na serię kontrowersyjnych materiałów dotyczących Natalii Janoszek. Oczywiście niczego nie sugerujemy, ale jedno jest pewne – dziennikarz narobił sobie wrogów. Czyżby to jeden z nich pojawił się pod jego domem, żeby dać wyraz swojemu hmm... niezadowoleniu?

Z komentarza zamieszczonego przez Stanowskiego dowiadujemy się, że wspomniana kobieta po kilku godzinach powtórzyła swój wybryk.

Proszę pana, tę panią pogoniło drugi raz około 7:20. Siedzi w tym samochodzie od 3:15 do teraz. Jest to trochę dziwne - napisał dziennikarz, odpowiadając jednemu z internautów.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić