Czerwony alarm w Walencji. Zamknięto szkoły
Rok po tragicznych powodziach Walencja znów wstrzymuje oddech – hiszpańska agencja meteorologiczna AEMET ogłosiła czerwony alarm pogodowy, a ulewne deszcze zmusiły władze do zamknięcia kilkudziesięciu szkół w regionie.
Najważniejsze informacje
- AEMET ogłosiła czerwony alarm dla Walencji i Almerii.
- Zajęcia odwołano w kilkudziesięciu szkołach oraz na uczelniach w regionie.
- Premier Pedro Sanchez wezwał do szczególnej ostrożności na zagrożonych terenach.
Silne opady deszczu ponownie uderzają w wschodnie i południowo-wschodnie rejony Hiszpanii. Jak podała Polska Agencja Prasowa, państwowa agencja meteorologiczna AEMET wprowadziła w poniedziałek czerwony alarm pogodowy w prowincji Walencja oraz w Almerii. Najwyższy poziom ostrzeżenia obowiązuje do godz. 6 rano, a później zostanie zastąpiony stopniem pomarańczowym.
Ulewy w Walencji i Almerii. Zamknięte szkoły, problemy na kolei
Władze oświatowe zdecydowały o zawieszeniu pracy kilkudziesięciu szkół, a także części uczelni wyższych. To reakcja na prognozowane intensywne deszcze i ryzyko podtopień. Już w niedzielę pogoda zakłóciła ruch pociągów w Walencji, Almerii i Murcji, co utrudniło dojazdy mieszkańcom regionu.
Załamanie pogody w Hiszpanii. Nagrania z Katalonii
Premier Hiszpanii zaapelował do mieszkańców i służb o zachowanie ostrożności. Do osób przebywających na terenach objętych ostrzeżeniami zwrócił się w niedzielę Pedro Sanchez, wskazując na konieczność śledzenia komunikatów i ograniczenia zbędnych podróży. Decyzje władz lokalnych mają ograniczyć ryzyko wypadków i ułatwić pracę ratownikom.
Po tragicznych powodziach usprawniono ostrzeganie
Walencja wciąż pamięta gwałtowne powodzie z końca października ub.r., w których zginęło ponad 220 osób. Po tej tragedii wprowadzono usprawnienia systemów wczesnego ostrzegania i przeprowadzono działania przygotowujące mieszkańców na sytuacje kryzysowe. W konsekwencji obecne alerty i zawieszenie zajęć mają zadziałać prewencyjnie, zanim dojdzie do eskalacji zagrożenia.
Przez ostatni rok tysiące mieszkańców regularnie protestowało w centrum Walencji przeciwko sposobowi zarządzania kryzysem przez ówczesnego szefa regionalnego rządu Carlosa Mazona. W czasie demonstracji pojawiały się oskarżenia o nieskuteczne działania służb i brak koordynacji. Mazon nie przyznawał się do winy, jednak na początku listopada br. podał się do dymisji.
Sytuacja pogodowa w regionie będzie dynamiczna przez cały poniedziałek. AEMET zapowiada utrzymujące się, intensywne opady i możliwe lokalne podtopienia. Służby rekomendują unikanie podróży, omijanie nisko położonych przejazdów i śledzenie komunikatów władz. Kolejne decyzje dotyczące funkcjonowania szkół i transportu mają zapadać w zależności od rozwoju sytuacji.
Źródło: PAP