Pogodowy rollercoaster. Śnieg, mróz i... wiosna!
Przysłowie "w marcu jak w garncu" jest jak najbardziej aktualne i adekwatne do tego, co zadzieje się w najbliższym czasie. Eksperci donoszą, że po mrozach i opadach śniegu przyjdzie pora na upragniony przez wiele osób powiew wiosny.
Ostatnimi czasy noce są naprawdę chłodne. W wielu rejonach Polski temperatura spada poniżej zera. W nocy z wtorku na środę obowiązywać zaczęło natomiast ostrzeżenie przed opadami śniegu na południu Małopolski i Podkarpacia. Będzie ono aktualne do końca dnia.
Czytaj także: "Rosja jest stracona". Mówią to sami Rosjanie
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
To jednak nie wszystko. Okazuje się bowiem, że w nocy z czwartku na piątek w Bieszczadach i Tatrach może pojawić się siarczysty mróz.
Dni będą natomiast słoneczne. Od czwartku temperatura będzie wzrastać, a ponadto na niebie królować ma słońce. Wszystko za sprawą wyżu - karty rozdawać będzie Martin.
Pogoda. Czas na wiosnę!
Po weekendzie będzie jeszcze cieplej. We wtorek i środę na południowym zachodzie i południu kraju termometry mają pokazać od 13 do 15 stopni Celsjusza.
Po niedzieli powinno napłynąć cieplejsze powietrze, a od wtorku, środy przez całą dobę temperatura będzie mieć wartości dodatnie - mówi Grzegorz Walijewski z IMGW w rozmowie z "Faktem".
Wiosennie zapowiada się też tydzień od 21 do 28 marca. Temperatury mają przekraczać 10 stopni Celsjusza.