aktualizacja 

Polska w czołówce Europy. Leśnicy alarmują

4

Im słońce i wysokie temperatury nie kojarzą się z beztroskimi wypadami nad morze czy jezioro. Pracownicy Lasów Państwowych suche i wietrzne dni spędzają na wieżach, skąd obserwują, czy nad lasami nie unosi się dym. Robią to nie bez powodu - nasz kraj jest na 3 miejscu w Europie pod kątem liczby pożarów w lasach. Więcej jest ich tylko w Portugalii i w Hiszpanii.

Polska w czołówce Europy. Leśnicy alarmują
Pożar lasu w okolicach miejscowości Warniłęg (Facebook, Ochotnicza Straż Pożarna Warniłęg)

Leśnicy nie mają wątpliwości - 99 na 100 pożarów wybucha z winy człowieka.

Na szczęście dzięki rozbudowanemu i nowoczesnemu systemowi ochrony przeciwpożarowej, który uwzględnia stały monitoring, sieć dostrzegalni, samoloty gaśnicze, samochody terenowe z pompami wodnymi, sieć łączności ze strażakami - udaje się nam gasić szybko i skutecznie, a ostatecznie spalona powierzchnia jest niewielka w stosunku do ilości miejsc, gdzie pożar powstaje i to jest właśnie ta skuteczność- choć często i dużo wybucha pożarów, bardzo szybko je gasimy - przyznają leśnicy.

Według danych, jakimi dysponują Lasy Państwowe, średnia powierzchnia pojedynczego pożaru wynosi mniej, niż 0,3 ha. Niestety nawet spalenie niewielkiego obszaru lasu bywa zgubne w skutkach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bieszczadzki Park Narodowy w ogniu. Nagrania po akcji ze śmigłowcem

Często ciężko jest nawet stwierdzić, jakie zwierzęta czy owady poniosły śmierć podczas konkretnego pożaru. Leśnicy mają jednak wiedzę chociażby o drzewach, jakie w danym rejonie rosną. I niejednokrotnie przyznają, że pojawienie się ponownie tak rozbudowanych zielonych koron to kilkadziesiąt lat oczekiwania.

System ochrony przeciwpożarowej kosztują 120 mln zł rocznie

Leśnicy dwukrotnie w ciągu dnia mierzą wilgotność ściółki sosnowej. Na terenach Lasów Państwowych umieszczone są też stacje meteorologiczne. W wykrywaniu pożarów pomagają też punkty obserwacyjne, których na terenie Lasów Państwowych jest przeszło 700.

Najważniejszym punktem w przypadku pożaru lasu jest punkt administracyjno-dyspozycyjny, który na podstawie namiarów ustala miejsce powstawania pożaru, a następnie alarmuje straż pożarną i wysyła na miejsce samochód patrolowo-gaśniczy. Samochód ten jest wyposażony w sprzęt gaśniczy, zbiornik z wodą i pompę. Lasy Państwowe mają w sumie 340 takich samochodów.

Na terenach Lasów Państwowych wytyczone są 53 tys. km sieci dróg przeznaczonych na dojazd pożarowych. W lasach jest też przeszło 11 tys. punktów czerpania wody dla strażaków.

Każde z nadleśnictw w Polsce jest też wyposażone w sprzęt przeciwpożarowy, jak hydronerki plecakowe, tłumice czy szpadle. Z kolei na terenie 30 leśnych baz lotniczych w Polsce stacjonuje przeszło 40 samolotów i śmigłowców, które są wykorzystywane do patrolowania lasów i wykonywania gaśniczych zrzutów wody.

Ostatnim z elementów systemu ochrony przeciwpożarowej jest pas przeciwpożarowy. To pusty, zaorany pas gleby, który ma ograniczyć rozprzestrzenianie się płomieni. W polskich lasach liczy on w sumie 15 tys. km.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić